Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hip hip hura!!!


Cześć kochane dziewczyneczki!!!
                        


Właśnie minęły 4 tygodne mojego odchudzania, nie ukrywam, że jest super, bo dziś dzień ważenia a co za tym idzie spadek wagi do 62 kg!!!
Niestety nie czuję się dziś zbyt dobrze, przy każdym nachyleniu kręci mi się w głowie. W zasadzie nie wiem od czego to zależy bo przecież się nie głodzę a wczoraj byłam u maojej kochanej mamusi i jak zwykle miałam wrażenie, że zjadłam zbyt dużo.
Wiecie o czym marzę?
O tym, żeby moim noworocznym postanowieniem nie było odchudzanie tylko utrzymanie wymarzonej wagi. Niestety jest to mało prawdopodobne bo do 1 stycznia tylko 3 tygodnie i w tym przecież Boże Narodzenie, więc na pewno coś niecoś mi przybędzie.
Dobrze, na razie o tym nie myśle, bo przecież to nie jest największy problem
Muszę pomysleć o innych i do końca 2007 wykonać minimum 1000 dobrych uczynków!


                


  • dgamm

    dgamm

    11 grudnia 2007, 09:35

    Dziekuje jak zwykle za wpisik oj z tymi 1000 dobrych uczynków to bedziesz musiała sie napracowac jak św.Mikołaj!!!Pozdrawiam.PA!!!

  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    9 grudnia 2007, 17:48

    4 tygodnie! Zazdroszcze... Im dluzej sie odchudzam tym mi ciezej!

  • Jakob

    Jakob

    9 grudnia 2007, 01:15

    Ja pamietam, ze jak wykupilam diete to minelo pare tygodni zanim zaczelam sie naprawde odchudzac... A u Ciebie .... nic dodac nic ujac :)

  • splendor

    splendor

    8 grudnia 2007, 21:16

    i jeszcze raz: WOW WOW WOW! rewelacja, idziesz jak burza! tylko uważaj na siebie- mówię o tych zawrotach głowy...... wiesz,musisz być silna, jeśli chcesz wykonać te wszystkie dobre uczynki.....ufff, sporo tego =) powodzonka nadal!

  • Moniczka2209

    Moniczka2209

    8 grudnia 2007, 17:51

    no prosze ty szybko chudniesz. cwiczysz troszke???? bo ost nie jestem na bierzaco.... ja juz tyle sie odchudzam i nic;/ kurcze;/ to zapewne wina mojego metabolizmu;/ pozdr:*

  • iwanie

    iwanie

    8 grudnia 2007, 17:39

    NIE MARTW SIę łADNIE CI IDZIE, Aż NIE WIEżę żE TAK MOżNA SZYBKO CHUDNąć JAK TY TO ROBISZ???? W śWIETA TO TAKIE SMACZNE JEDZONK żE NIE CHCE SIę Aż ODERWAć OD STOłU WIęć SIę NIE MARTW WSZYSCY TAK MAJą:)))

  • askim

    askim

    8 grudnia 2007, 13:26

    przykro mi ale ja jakos to zle przeczytalam,za drugim razem zrozumialam o co ci chodzi, i dobrze sie wyrazilas,ja bylam niewyspana i bardzo szybko reaguje w pewnych sytuacjach,wiec nie geniewaj sie. Milo mi , ze do mnie zagladasz :)

  • zmotywowana84

    zmotywowana84

    8 grudnia 2007, 12:38

    Wow.W miesiąc -7kg?Na pewno się nie głodzisz:)?Mam nadzieję,że nie.Idziesz jak burza i skoro tak szybko chudniesz to w styczniu na pewno osiągniesz swój cel.Uważaj na siebie,udanej soboty życzę:)

  • stokrotka2006

    stokrotka2006

    8 grudnia 2007, 12:15

    Gratuluje że tak Ci świetnie idzie,Zdrówka zyczę,pozdr

  • niunia305

    niunia305

    8 grudnia 2007, 10:32

    Już tak dawno do Ciebie nie zaglądałam przepraszam wybacz mi:(poprostu nie mam czasu:(a tu juz 7 kg schudłaś:)Kochana tylko gratulowac:)ja tez od dzisiaj mówie sobie pas,basta z obżarstwem:)I biorę sie solidnie za dietkowanie:)no,no:)super ciesze sie ze tak świetnie Ci idzie kochana:)buziaki!miłej sobotki Ci zycze:)

  • askim

    askim

    8 grudnia 2007, 10:00

    przykro mi ale jakos slowka mi sie pokrecily i ...zle cie zrozumialam...pa

  • askim

    askim

    8 grudnia 2007, 09:58

    nie chcialam bym byc brana za idiotke, chociaz moze zle cie zrozumialam...dziekije za wpis , buzka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.