Witajcie :)
Znów zniknęłam na trochę, ale szczerzę nie wiem gdzie ucieka mi czas... Jest poniedziałek naglę sobota, niedziela i znów poniedziałek MASAKRA!
No nic, postanowiłam, że zmienię trochę nawyków ponoć wyrobienie nawyku trwa od 21 do 28 więc wszystko przede mną
Przede wszystkim będę pracować nad ilością wypijanej wody, pracy nad umiejętnym łączeniem pokarmów a także nad nauką angielskiego...
Siłownia już nie jest dla mnie takim wyzwaniem... dziś np miałam nie iść (złe samopoczucie) ale wróciłam do domku, zdrzemnęłam się i na trening fruuu :D jutro siłka, środa siłka, czwartek i piątek reścik :D
Wracam powoli znów na Vitalię i to jest rzecz nad którą także chcę popracować oraz nastawieniem, bo gdzieś optymizm mi zwiał :(
A teraz czas na sen - buziaaaaki
angelisia69
1 grudnia 2015, 13:26;-) zycze sukcesow w zmianie na lepsze
zusiaa1918
2 grudnia 2015, 22:50Dziękuję :)