Hejcia,
Wiem, że znów będę narzekać ale nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje nie dosyć, że te zawroty głowy to jeszcze humorki! No niech by to szlag, dzisiaj się prawie w robocie rozryczałam... @ jeszcze nie ma i chyba nie będzie... aż zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie jestem w ciąży nie no nie możliwe, ale 3 miesiąc - mdłości, humorki by się zgadzało, aż się moja mama zaśmiała... Oby to było czcze gadanie ...
Ogólnie od powrotu do domu (znów nie poszłam na siłownię) mam lepszy humor. Może dlatego, że zjadłam? A tak serio, śniadanie, nie licząc kanapki i banana zjadłam dopiero o 15 ale jakoś nie miałam apetytu i wgl... a na kolację był racuszek później wczorajsza końcówka chińszczyzny (mojej roboty) i grillowany łosoś mniami
Na wadze widzę mały spadek tylko ciekawe czy będzie spadać jeszcze jak nie ćwiczę prawie wgl wczoraj miałam iść na jogę a nie dość, że zawroty to rzeczy znaleźć nie mogłam, fatalnie!
Chociaż jestem pełna optymizmu! Zbliża się długi weekend, w końcu trochę odpocznę, miałam jechać nad morze, ale pogoda nie zapowiada się najlepsza, a spotkanie z ex też jakoś nie napawa mnie optymizmem, więc co zrobię? Zostanę w domu! I co będę robić? Malować okna, bramę i siatkę ciekawe czy moja Matula żartowała co do tego malowania czy nie mówiła, że się spalę jak będę malować cały dzień, ale jak słońca nie będzie to chyba chmurami się opalę
Ewidentnie rozliczanie pitów o tej porze mi nie służy, idę spać.. Czas się odrobinę zregenerować
Buziaczki Moje Kochane
Ruda
marys233
30 kwietnia 2015, 13:42Hehe a może jednak jesteś w ciąży :P ? takie objawy to albo ciaza albo hormony (tarczyca) :) Na pocieszenie ja tez ostatnio nie mam weny do cwiczen ale nie zawsze można z siebie dawac 200%. Grunt ze waga poszla w dol i jeses bliżej do pięknej figurki :) Milej majówki i super pogody