Lenistwo zwyciężyło i do pracy dotarłam z wielkimi trudami dopiero na godzinę 9 rano.
Z uwagi na siąpiący cały dzień deszcz ponownie musiałam skorzystać z komunikacji miejskiej (jak ja jej nie znoszę ;/)
Dzisiejsze menu:
Ś: 2 parówki, 3 kromeczki chleba wiejskiego, łyżeczka musztardy i keczupu
2Ś: winogrona + jabłko
O: 6 pierogów z kapustą i grzybami (kupne)
P: jogurt jogobella light malinowy
P: jogurt jogobella light malinowy
K: banan
Napoje:
kawa z mlekeim i kostką cukru x 2
herbata owocowa bez cukru x 4
0,7 l izotoniku
Ćwiczenia:
siłownia - zestaw ćwiczeń na nogi i barki
wave 10 minut 50 kcal
rower stacjonarny 1 godzina 455 kcal i przejechane 20,5 km
innaona
5 października 2012, 10:42Słonko gdzie jesteś?? Ty to masz tam niezłe urwanie głowy
innaona
3 października 2012, 22:59No Kochana brawo z tym rowerem :-) Tak 3maj :* a w menu same dobroci