Menu :
- śniadanie : kawa inka, 2 rzodkiewki, 5 pomidorków koktajlowych, pół grejpfruta, pół bułki razowej z serkiem camembert i 1/4 laski kabanosa
- obiad : 1) pół miseczki zupy kalafiorowej 2) kotlet i duuuzo sałatki ( sałata + rzodkiewka + jajko )
- podwieczorek : 200ml koktajlu z bananów
- dużo wody mineralnej z cytryną, herbata
Ruch :
- 550 podskoków na skakance
- 200 brzuszków
Najgorsze jest to, że zaczynam być głodna xD Jak sobie pomyślę, ile dobrych rzeczy mogłabym zjeść.. Ehhh szkoda nawet o tym myśleć. .
Kończę i Pozdrawiam Was gorąco ;*
tulipannaa
12 kwietnia 2012, 12:03ból jest oznaką tego,że jesteśmy na tej właściwej drodze i wreszcie robimy coś dobrze! WALCZ O SWOJE MARZENIA KOCHANA!!!:*:*:*
Kucianka
11 kwietnia 2012, 23:28nie dziwię się, że możesz odczuwać głód, skończyłaś posiłki na podwieczorku, na który był koktajl:) następnym razem coś białkowego wszamaj. trzymaj się!