Wtorkowe meni nie różniło się wiele od poniedziałkowego. No, może z małym wyjątkiem (albo i nie takim małym). Na wieczorne kibicowanie naszym szczypiornistom wpadł do nas przyjaciel domu. No i to mnie pogrążyło
Wstawiłam się solidnie w myśl ciągle przypominanej mi przez gościa zasady: na diecie trzeba dużo pić. No i piłam. A na koniec zjadłam jeszcze kiełbachę, no bo jak szaleć, to szaleć
Suma summarum, do 1475 kcal doszło jeszcze 931, co daje razem 2406 kcal !!!
Wstawiłam się solidnie w myśl ciągle przypominanej mi przez gościa zasady: na diecie trzeba dużo pić. No i piłam. A na koniec zjadłam jeszcze kiełbachę, no bo jak szaleć, to szaleć
Suma summarum, do 1475 kcal doszło jeszcze 931, co daje razem 2406 kcal !!!
Nazwa | Ilość | Kalorie | Białko | Tłuszcz | Węglowodany | Usuń |
Wódki | 2 x 100 g (100g) | 440 | 0 | 0 | 0 | |
Coca Cola. Pepsi Cola | 4 x 100 g (100g) | 168 | 0 | 0 | 41.6 | |
Kiełbasa krakowska sucha | 1 x 100 g (100g) | 323 | 25.6 | 24.8 | 0 |
Suma: |
|
Wczorajsze posiłki, nie dość że nieregularne to jeszcze kaloryczne. A dzień został uwieńczony o godzinie 23 pięknym, soczystym, solidnym plastrem swojskiej wędliny
Trochę mi głupio ale nie żałuję
Trochę mi głupio ale nie żałuję
Środa:
Nazwa | Ilość | Kalorie | Białko | Tłuszcz | Węglowodany | Usuń |
Jogurt morelowy 1.5% tłuszczu | 3 x 100 g (100g) | 189 | 11.1 | 4.5 | 26.7 | |
Bułki pszenne zwykłe | 1 x 100 g (100g) | 272 | 7.3 | 1.5 | 58.5 | |
Masło extra | 1 x płaska łyżeczka (5g) | 36.75 | 0.03 | 4.13 | 0.03 | |
Ser twarogowy tłusty | 2 x plaster (70g) | 245 | 24.78 | 14.14 | 4.9 | |
Pomidor | 4 x średni (130g) | 78 | 4.68 | 1.04 | 18.72 | |
Pomarańcza | 2 x średnia (250g) | 220 | 4.5 | 1 | 56.5 | |
Makaron czterojajeczny | 2 x 100 g (100g) | 754 | 24 | 6.8 | 152.4 | |
Oliwa z oliwek | 3 x płaska łyżka (13g) | 343.98 | 0 | 38.84 | 0.08 | |
Wieprzowina łopatka | 2 x dkg (10g) | 51.4 | 3.2 | 4.34 | 0 |
Suma: |
|
Z kategorii moje ulubione:
Makaron spaghetti z puszką pomidorów podsmażonych na oliwie, z dodatkiem cukru i piekielnych papryczek. Prędkie, proste, a doznania można podsumować po prostu niebo w gębie!!!
majkaa1975
28 stycznia 2010, 15:54CO TAM TE 2000 KALORII I DWA WYPITE DRINKI , KOCHANA DZIĘKI TAKIM KIBICOM JAK MY NASI SZCZYPIORNIŚCI WYGRYWAJĄ , A SKORO BYŁO TAK TRUDNO ZDOBYĆ ZWYCIĘSTWO ,KTÓRE KOSZTOWAŁO NAS WIELE STRESU TO TRZEBA BYŁO TO UCZCIĆ . JEŚLI NIE Z DRUŻYNĄ TO Z PRZYJACIÓŁMI W DOMKU .... A DZIŚ ZACZYNA SIĘ ŻYCIE OD NOWA -CZYLI DIETKOWO . PA!!!
cherry86
28 stycznia 2010, 12:49ja jestem zwolenniczką dań pysznych, z warzywami i przede wszystkim szybkich :D lubię gotować, ale nie lubię spędzać w kuchni połowy dnia :P każdy ma swoje lepsze i gorsze dni a ten Twój wcale nie była taki zły !!! trzymam kciuki i życze powodzenia :D