a jutro nie poszalejesz i wszystko pięknie się zbilansuje, mi się też zdarza poszaleć, szczególnie z piwem, za którym przepadam. Będzie dobrze, jedno małe szaleństwo to nie problem. Pozdrawiam.
azazeel
15 maja 2010, 08:25
no co ty, zaszalałabyś gdyby ze 3000 zjadła...ja na tych swoich 1000 to głodna chodziłam, teraz mam 1200- może będzie ciut lepiej:D pozdrawiam "żelku" ;D
Windsong
15 maja 2010, 08:30a jutro nie poszalejesz i wszystko pięknie się zbilansuje, mi się też zdarza poszaleć, szczególnie z piwem, za którym przepadam. Będzie dobrze, jedno małe szaleństwo to nie problem. Pozdrawiam.
azazeel
15 maja 2010, 08:25no co ty, zaszalałabyś gdyby ze 3000 zjadła...ja na tych swoich 1000 to głodna chodziłam, teraz mam 1200- może będzie ciut lepiej:D pozdrawiam "żelku" ;D