Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
będę robić nic



Ech, jaki fajny dzień
Jakoś tak dzisiaj u mnie jest leniwie. No i nie chciało mi się ćwiczyć. Nawet nie miałam ochoty umyć podłogi. No ale do tego to musiałam się zmusić bo mam w domu pieska, a właściwie psa bo waży 40 kg, no i małe dziecko, które raczkuje. Jeszcze do niedawna łudziłam się, że wieczorkiem podreptam na moim steperku ale teraz to już wszystkie złudzenia prysły. Teraz już jestem pewna, że mam dzisiaj w sobie lenia, którego nie uda mi się wypędzić. Może w nocy zniknie. Wtedy piątek zacznę z werwą.

Tak było/jest dzisiaj:


Godzina

Posiłek

 

Ilość kcal

 

 

 

8.30

Pierwsze śniadania

 

300

11.00

Drugie śniadanie

 

333

16.00

Obiad

 

767

18.15

Kolacja

 

100

 

Przekąski

 

 

 

Napoje

175

 

 

 

 

RAZEM

1675

 

Kurcze, ale mnie bolą boczki po wczorajszych ćwiczeniach. Prowadząca poszalała z rzeźbieniem mięśni skośnych brzucha. Cała salka była pełna leżących i wijących się z bólu uczestniczek zajęć. Wyobraźcie sobie ten widok Jedynie prowadząca zajęcia jechała z tym koksem, hehehe. Na koniec jeszcze stwierdziła, że ledwo je rozgrzała, bo ona mięśnie brzucha ma ze stali. Szczęściara. A właściwie to nie szczęście tylko 10 (albo i więcej) lat ciężkiej, regularnej pracy.

No. Tego i sobie i wam wszystkim życzę
  • Zolibom

    Zolibom

    5 lutego 2010, 20:30

    hihihi, świntuszki :P

  • Windsong

    Windsong

    4 lutego 2010, 20:27

    Wolę nocne gubienie lenia od 10 lat katorżniczego wyrabiania mięśni brzucha :) Miłego piątku!!

  • majkaa1975

    majkaa1975

    4 lutego 2010, 19:12

    KOCHANA NIE WIEM JAK NA TEGO NOCNEGO LENIA ZA REAGUJE MĄŻ ? MOŻE UDA MU SIĘ GO PRZEGNAĆ ,ZROBI CI NIEZŁĄ PRZYSŁUGĘ hi hi hi!!!! -i zawsze można zastąpić tym ćwiczenia hi hi! A ILE KALORII SIĘ GUBI ! DOBREJ NOCKI CI ŻYCZĘ I DUŻO ZAPAŁU NA JUTRO .PA!!!

  • Kasiag1978

    Kasiag1978

    4 lutego 2010, 18:31

    nie martw sie kochana, mnie lenistwo zlapalo ok 16.00, ale tak konkretnie, nic mi sie nie chcialo, rano poszalalam z gimnastyka dobra godzinke, za to wieczorek lezenie, ogladalam wlasnie TV, az w koncu myle sobie musze sobie zajzec, co moje drogie kolezanki porabiaja, uzalezniam sie powoli od pisania do Was ;) hahaha

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.