Cześć Dziewczyny ...
No jak widać monia dziś nie tryska energią ...
Czemu?? bo brak dziś spdaku wagi
Nawet w toalecie nie byłam wczoraj pewnie dlatego
Ale dziś ide na siłke i jutro chce odnotować spadek dlatego dziś chce pobić spalone kalorie
do pobicia 700 kcal musi być wiecej by rekord został pobity
A teraz z innej bajki
Mąż mnie oszukał by Zaoszczędzić na mnie
niezle co ??????
Wczoraj z mężem pojechaliśmy na zakupy tzn głownie po mleko dla małej pampersy itd
Mąż miał wziąść taka zaliczke 100 zł tylko na te zakupy bo wypłate ma w poniedziałek ..
No to pojechalismy zatankował za 30 zł wiec do wydania 70 zł miałam ... no nie duzo ale cóż
Patrzyłam na ceny ile ja sobie rzeczy odmówiłam nawet kefiru nie brałąm bo mowie nie starczy ...
podchodzimy do kasy kasjerka liczy ja sie patrze na niego że nie starczy bo mamy tylko 70 zł a policzyła 75 zł a od wyjmuje 200 zł ! no szok !!!
to ja nawet kefiru nie brałam zeby starczyło !
A mąż powiedział :
Specjalnie tak zrobiłem bo wiedziałem że bedziesz wszystko wrzucać do koszyka i znów paragon 300 zł bedzie !
Niezle co ???????
Ale i tak musimy pojechać na zakupy po wendliny mieso itd ... to sobie coś
kupie hihihih
No jak widać monia dziś nie tryska energią ...
Czemu?? bo brak dziś spdaku wagi
Nawet w toalecie nie byłam wczoraj pewnie dlatego
Ale dziś ide na siłke i jutro chce odnotować spadek dlatego dziś chce pobić spalone kalorie
do pobicia 700 kcal musi być wiecej by rekord został pobity
A teraz z innej bajki
Mąż mnie oszukał by Zaoszczędzić na mnie
niezle co ??????
Wczoraj z mężem pojechaliśmy na zakupy tzn głownie po mleko dla małej pampersy itd
Mąż miał wziąść taka zaliczke 100 zł tylko na te zakupy bo wypłate ma w poniedziałek ..
No to pojechalismy zatankował za 30 zł wiec do wydania 70 zł miałam ... no nie duzo ale cóż
Patrzyłam na ceny ile ja sobie rzeczy odmówiłam nawet kefiru nie brałąm bo mowie nie starczy ...
podchodzimy do kasy kasjerka liczy ja sie patrze na niego że nie starczy bo mamy tylko 70 zł a policzyła 75 zł a od wyjmuje 200 zł ! no szok !!!
to ja nawet kefiru nie brałam zeby starczyło !
A mąż powiedział :
Specjalnie tak zrobiłem bo wiedziałem że bedziesz wszystko wrzucać do koszyka i znów paragon 300 zł bedzie !
Niezle co ???????
Ale i tak musimy pojechać na zakupy po wendliny mieso itd ... to sobie coś
kupie hihihih
anes119
28 stycznia 2011, 10:3628 lutego wracam do rodzinnego Wrocławia. I to mnie motywuje, żeby schudnąć, aczkolwiek ważąc tyle juz jestem zadowonlona z wylądu, bo ciuchy juz fajnie na mnie wyglądają. Trochę jeszcze z nóg niech zejdzie i bedzie gites . Dlatego Monis, wylogowuje sie juz z vitalii i jade do galerii baltyckiej polatac po sklepach, nie mając w plaie zadnych zakupow. Z perfumoholizmu juz wyszłam..:) Wczoraj tez była latanina po sklepach, i moze dzieki temu zoabczyłam dzis spadek 400 gramowy.. Fajnie po niedzieli było by zobaczyć 57 :)
anes119
28 stycznia 2011, 10:23Monis co zrobimy, jak lubimy siebie jak wazymy 55 kg :) i to jest odp. Ważąc tyle jestesmy z siebe zadowolone, mamy wiecej energii i pozytynwego nastawienia, gdybysmy wazyly ponizej 50, wpadlybysmy w cieżkie doły, bo takich jest mnostwo vitalijek ktore tutaj czytuje na vitalii...
anes119
28 stycznia 2011, 10:08nie nie , to nie choroba... to taka trzeźwa ocena samego siebie, zawsze chce sie wyglądac po prostu leipiej :)
anes119
28 stycznia 2011, 10:00a co do wagi, to jak nie dziś to jutro spadnie, byle bys trzymała i nie miala wyrzutów sumienia, bo to jest najgorsze. Pamiętaj o sobocie i niedzieli!!!
activebaby
28 stycznia 2011, 09:42a to cię zrobił...ha...ha...trzymam kciuki za pobicie rekordu-pozdrawiam