Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 dzień diety


Zaczynam mieć mały kryzys.

Waga nie spada , a trochę poszła w górę.(jestem przed@)-jest 103.8kg

Boję sie , że polegnę jak już wiele razy

.Od dzisiaj jem 5 małych , dietetycznych posiłów.Czyli znana dieta MŻ

 Jednak ten weekend będzie trudny w stosowaniu diety, bo mój mężuś robi imprezę z okazji urodzin.Będę gotować , piec, przyrządzać sałatki.A wszystkiego trzeba spróbować , doprawić

JAK PRZEŻYĆ  TEN WEEKEND I NIE PRZYTYĆ .O TO JEST PYTANIE.

Jesli chodzi o ćwiczenia, jest średnio .Z kijami nie chodzę , bo mam strasznie  dużo pracy w ogrodzie.Traktuje to trochę jak rodzaj sportu..Na szczeście pogaoda dopisuje to jeżdzę na rowerze, a 3 razy w tygodniu Zumba.

Może w nastepnym tygodniu  zwiększę ilość zacznę biegać, albo jeżdzć na rowerze z 20 km

  • nowaja90

    nowaja90

    18 kwietnia 2013, 21:11

    przeżyj ten weekend właśnie z MŻ :) pokosztuj jak nie dasz rady wytrzymać, ale się nie obżeraj :) będzie dobrze!

  • parla32

    parla32

    18 kwietnia 2013, 13:01

    Dasz rade! Z probowaniem w trakcie eobienia jedzenia dawaj domownikom do probowania. Beda wiedziec czy dobre, bo przeciez znaja Twoja kuchnie. Ja jak kuedys bylam na glodowce a gotowac jedzenie musialam to probowal moj synek . Nawet jezeli poplyniesz jednegi dnia to drugiego juz nie odpuszczaj. Pamiętaj ze sezon letni dopiero się zaczyna!!! Pozdrawiam i trzymam kciuki.

  • niunia555

    niunia555

    18 kwietnia 2013, 12:17

    Dasz radę! Tylko się nie poddawaj! A jeśli chodzi o wagę to schowaj ją, albo pożycz sąsiadom tak jak ja to zrobiłam, żeby nie ważyc się codziennie, bo mi jak waga nie schodzi to jestem nerwowa, a to znowu prowadzi do jedzenia... Niestety ja tak mam, że zajadam stresy, więc się jej pozbyłam i przynajmniej mnie nie kusi na nią wchodzic. Uważam, że jak zważę się raz na tydzień to mi w zupełności wystarczy hehe... Pozwodzenie i wytrwałości życzę! Pozdrawiam:-)

  • mamuska16072008

    mamuska16072008

    18 kwietnia 2013, 12:08

    no z imprezka ciezko moze byc, ale jak sporbujesz troszeczke to moze nic sie nei stanie? trzymam kcuki:) PS. nie waz sie w @

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    18 kwietnia 2013, 12:07

    Nie ma co się poddawać, pamiętaj że robisz to dla siebie i może być tylko lepiej :) Powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.