Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 dzień diety


Waga , ani drgnęła.( OD WCZORAJ)

Wiem , że nie powinnam  się ważyć codziennie, ale ja to mam w nawyku , że staje rano staje na wadze

.Co do wczorajszego planu ćwiczeń, udało mi się zrealizować w 80%.

Nie byłam na Zumbie, bo po prostu nie było już wolnych miejsc..Zapomniałam , ze wiosna przyszła i ludzie zaczęli się odchudzać. I oblegane są wszystkie kluby fitnes i siłownie.Za to tańce przedłużyły się o pół godziny, więc trochę kalorii nadprogramowych straciłam

Dieta dobrze, ale przyznam sie , ze nie udało mi sie zjeść 5 posiłków z karczku.Jeden z nich zastąpiłam koktajlem białkowym i zjadłam pół kromki chleba+ kefir Cholerka , chwała temu kto faktycznie wytrzyma na tym karczku.

Dziś  kupiłam mięso mielone i zrobiłam pulpety i udusiłam piersi z kurczaka.i będę wcinanć aż miło , do trochę dodam trochę warzyw.

i dużzżoooo wody do picia.

Tak więc moja dieta przechodzi już bardziej w stronę dukana.

plan ćwiczeń na dziś:

-plewienie , grabienie , przycinanie krzewów w ogrodzie-

-1,5 godziny marszu z kijami

-brzuszki podczas oglądania seriali

 

 

  • Windsong

    Windsong

    16 kwietnia 2013, 19:37

    Uwielbiam karczek i jestem raczej mięsożerna, ale pięć razy nadzień to bym chyba nie wytrzymała :) Dietetyk zalecił mojemu dziecku dietę nisko glikemiczną na bazie Montignaca, odżywiamy się tak wszyscy od marca, polecam, smacznie, różnorodnie i bez liczenia kalorii.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.