Waga 0.10 na plusie, ale jestem przed @.Czuję się ogólne fatalnie.Oprócz tego, że boli mnie brzuch, to jeszce towarzyszy mi ból gardła a głowę to chce mi rozsadzić.Ale niestety musiałam zwlec sie z łożka i pójść z pracy.
Jeśli chodzi o dietę to nie jest źle.Jem dużo warzyw ,gotowane mięsko, chudy nabiał i owoce.Ograniczyłam pieczywo a słodyczy nie tknęłam.(no może nie ma czym sie chwalić , bo to tylko 2 dni)
Do pracy jeżdzę do pracy na rowerze(wraz z powrotem to jakieś 9 km).Do ćwiczeń jeszcze się nie zmusilam.Tłumaczę to wlaśnie zlym stanem zdrowia.Ale obiecuję , że w końcu się ruszę
Kapierka
3 stycznia 2012, 20:07Trzymam kciuki za noworoczne postanowienia! Oby chęci na ćwiczenia przyszły jak najprędzej (do mnie również :) Pozdrawiam
Windsong
3 stycznia 2012, 09:539 km na rowerze to też podchodzi pod definicje "ćwiczenia" i "aktywność fizyczna" + zdrowe odżywianie, tak trzymać, na ćwiczenia przyjdzie czas jak będziesz się lepiej czuć, ja jestem pełna podziwu dla Ciebie, bo z bólem głowy, brzucha i gardła żadna siła nie wsadziłaby mnie na rower.