Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tort na walentynki


WSZĘDZIE POKUSY.

Dzisiaj dostałam tort czekoladowy z napisem KOCHAM CIĘ.

Miłe , ale ja jestem na diecie.To znaczy mam zamiar .Bo tu kawałek ciasteczka, cukierek i waga ani dgrnie.DOBRZE, ŻE PRZYNAJMNIEJ NIE TYJĘ.

Powiedzcie  jak radzicie sobie na imprezach, bo ja w najbliższym czasie mam ich chyba z 10.Tak jest jak się ma dużą rodzinę.Ja staram się sięgać po owoce, ale przy okazji jakiś mały kawałek ciasta, gołąbek , bigosik, drink......A kalorie się mnożą.

Dzisiaj na śniadanko kanapka z jajkiem , na obiad warzywa na patelnię, na podwieczorek MAŁY KAWAŁEK TORTU WALENTYNKOWEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zaraz zamierzam poćwiczyć , aby spalić te slodkie kalorie

POZDRAWIAM WALENTYNKOWO

  • anilewee

    anilewee

    15 lutego 2010, 09:52

    super prezent, szkoda, że fotki nie dodałas!:P hmm ja mam w sumie rzadko takie imprezy, ale po prostu jem wszystkiego po trochu:) i nie waż się na drugi dzień!:)

  • anetalili

    anetalili

    14 lutego 2010, 22:30

    Miło jest dostać coś takiego :) szkoda tylko, że akurat wtedy gdy jest się na diecie.

  • klusia45

    klusia45

    14 lutego 2010, 21:06

    Dziękuję za zaproszeni jest mi bardzo miło :) Wiesz wydaje mi sie że zle rozkładasz posiłki jedz 5 posiłków , a co do imprez to ja to robie tak nakłądam cos na talerzyk i tak sobie cały wieczór w tym

  • Zoozanna

    Zoozanna

    14 lutego 2010, 20:04

    Na imprezy ostatnio nie mam czasu, więc ten problem mam już z głowy. Słodyczy nie jem od 7 dni tj dziś mija siódmy (to moja trzecia próba odwyku) i wiem, że dzięki temu łatwiej gubię, to czego nie cierpię. Widzisz, że niewiele mogę Ci doradzić. Mogę za to z Tobą poćwiczyć, bo właśnie taki mam plan. Pozdrawiam i dzięki za zaproszenie.

  • spozozierka

    spozozierka

    14 lutego 2010, 17:41

    .....wszędzie do okola czyha pokusa gola ... a my jej niestety czasem ulegamy ... ale cóż człowiek jest tylko człowiekiem ...ważne by jak sie nie uda oprzeć pokusie ... potem odpokutować ćwiczonkami :)))

  • brokalafior

    brokalafior

    14 lutego 2010, 16:16

    na imprezach na wakacjach bylam w stanie nic nie jesc, taka mialam silna wole... ale poszla sobie w las. Pomaga wegetarianizm w Polsce: bigosu niet, kielbaski niet gorzej ze slodyczami i drinkami... moze nie jedz obiadu wczesniej?

  • PapryczkaChilli

    PapryczkaChilli

    14 lutego 2010, 15:46

    Na rodzinnych imprezach zawsze nalewam wodę do szklanki a na talerzyk nakładam coś, za czym nie przepadam. Nie mogę wziąc nic innego, bo przecież nie mam na co nałożyc :) U mnie działa, chyba że ktoś nadgorliwy szybko wymienia naczynia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.