Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciesze sie :)


Zleciał w koncu pierwszy kilogram (impreza) ale sie ciesze :) wczoraj rowniez był rowerek 20 km 300 kcal 46 min ,wychodzi mi 5 dni w tygodniu na rowerku po 20 km,postaraam sie tego trzymac:p

i zamienilam od dzis poranne pieczywo ,bo byla bulka razowa ,ale cos mi sie wydaje ze ona nie razowa tylko barwiona ,i od dzis koniec z bulkami a bedzie prawdziwy razowy chleb:)

  • PolnaPola

    PolnaPola

    8 listopada 2016, 16:06

    Powodzenia w dalszych spadkach :D

  • tracy261

    tracy261

    7 listopada 2016, 17:50

    A widzisz! Trzeba było uzbroić się w cierpliwość :) Spróbuj kiedyś sama upiec chlebek. Ja tak robię już od dawna, z mąki pełnoziarnistej zmieszanej 2:1 z żytnią i mnóstwem dodatków ( płatki owsiane, słonecznik, siemię, dynia). Wiem, co jem :)

  • aska1277

    aska1277

    7 listopada 2016, 16:29

    Gratuluję spadku :( oby tak dalej :)

  • kaba2000

    kaba2000

    7 listopada 2016, 11:25

    Dobry początek.Życzę dalszych spadków.

  • positive97

    positive97

    7 listopada 2016, 11:19

    właśnie jestem na etapie szukania jakiejś fajnej piekarni, ale na razie braki :[ czytałam, że pumpernikiel jest bardzo zdrowy, ale też go ciężko dostać..

    • zlotowlosaaa

      zlotowlosaaa

      7 listopada 2016, 11:51

      u mnie w sklepach jest pumpernikiel ,ale ja zbytnio go nie lubie,zostane przy tym razowym jednak

  • Superbabeczka

    Superbabeczka

    7 listopada 2016, 10:42

    Gratuluję! Pierwszy kilogram za Tobą, reszta to już pikuś, no prawie pikuś...hihi ;)

    • zlotowlosaaa

      zlotowlosaaa

      7 listopada 2016, 11:10

      Dziekuje :) och ,niech to bedzie pikus:P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.