Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 18. Jest doobrze :) | Wkurzają mnie
małolaty....


WITAM! 
Kolejny dzień diety i ćwiczeń za mną ;) 
Dziś na wadze kolejne 100 g mniej :D Mam nadzieję że uda mi się do poniedziałku zrzucić te 400 g jeszcze :) 

Dziś moja dieta wyglądała całkiem przyzwoicie, a mianowicie zjadłam: 
śniadanie: 2x wasa z masłem szynką z indyka pomidorem i kiełkami z rzodkiewki
II śniadanie : kawa z siostrą + 2 plastry ananasa+ćwiartka pomarańczy + 2 ciastka belvita 
Obiad: Okropna zupa pieczarkowa + 2x kółko ryżowe (Czemu okropna? bo pierwszy raz robiłam z gotowych zup mrożonych typu Hortex... to była bardziej woda z kostkami rosołowymi i resztkami warzyw niż zupa... Pierwszy i ostatni raz.) 
Kolacja: danio waniliowe light i 1 ciasteczko belvita 

Zamiast ćwiczeń pobiegałam sobię :) przebiegłam 2,6km w jakiejś 30 minut więc moje dzienne 30 minut ćwiczeń zaliczone ;) 
A to moja motywacja dzisijesza do biegania :D

Jeszcze chorujemy w domku :( mnie też męczy ten okropny katar... Niech już sobie pójdzie... 

AAA i zapomniałam. Z ciekawości sie zmierzyłam zobaczyć postęp i w biodrach -3 cm :D Choć najbardziej zależy mi na udach bo są ogromne. 

A nawiązując do drugiej części tematu... Nie obrażając nikogo ale nie rozumiem tych młodych (14,15,16 lat) które ważą po 50 kg i usilnie próbują schudnąć... A później się będziemy je oglądać w programach o anoreksji i bulimii... działają mi na nerwy takie pamiętniki.  No ale to nie moja sprawa, tak tylko piszę sobie. ;] 

Teraz czas na kąpiel i w końcu do łóżka. Dzieciaczki słodko śpią mam nadzieję że dadzą mi pospać w nocy :) DOBRANOC!! :)


  • ona1991wawa

    ona1991wawa

    6 marca 2014, 22:54

    zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o niektóre pamiętniki, dziewczyny dopiero dojrzewają dobrze nie urosły, a już wielkie halo o wage robią/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.