Hejo :)
Przeżyłam wczoraj pierwszy trening z Chodakowską! Jestem z siebie taka dumna, mimo że spociłam się jak świnka. Najlepszy był moment mniej więcej po 15 minutach ćwiczeń kiedy już miałam się poddać, a tu Chodakowska mówi "Nie podawaj się! Twoje ciało może więcej niż podpowiada umysł" tak mi się to spodobało, że wytrwałam do końca.
Ćwiczyłam po wieczornym dłuuuugim spacerze i muszę przyznać, że już dawno mi się tak w nocy dobrze nie spało. Co tu dużo mówić - spodobało mi się! Nie tyle ćwiczenia bo póki co jest ciężko co to uczucie po wysiłku - lepsze niż po zjedzeniu pudełka ptasiego mleczka, bo nie ma wyrzutów sumienia za chwilę :)
Dziś w ramach ćwiczeń planuję pojeździć na rolkach z godzinę, a potem kolejne spotkanie z Chodakowską :)
Malinka38757
8 czerwca 2014, 20:34No rolki super aktywność szkoda że ja nie umiem jeździć;/