siemanko wszystkim!!
mam nadzieje ze jakos wam sie udaje gubic te cholerne kilogramy.... bo u mnie waga ani drgnie!!!! chyba ja wyrzuce do smieci!!! jestem doprawdy rozczarowana moimi wynikami.... lub poprostu nie mam juz tyle cierpliwosci...Jest mi bardzo ciezko szczegolnie teraz, spalac zbedne kilogramy, bo pamietam ze zawsze wazylam cos ponad 70 kg na moj wzrost ( oczywiscie dopoki sie nie roztylam) i teraz dopiero zaczyna sie batalia o zgrabna sylwetke....
juz sama nie wiem, co mam zrobic....
od konca starego roku, chodze 5 dni w tyg na silownie
wyrzucilam hula-hop do kosza bo moj kochany chcial pomniejszyc srednice i nie wyszlo...
jem regularnie, co 4 godziny male posilki
pije ta cholerna zielona herbate...
rzucilam palenie na dobre (nie podjadam, slodyczy tez nie jem)
jezdze do pracy, po 6 km na rowerze, 4 razy w tygodniu....
WIEC CO JEST GRANE?!!!- JA SIE PYTAM!!
ktos mi mówi ze schudlam....no tak, ale ta pieprzona waga.....(ch**j mnie juz strzela)
pozdrawiam!!!
LuiKa
15 stycznia 2012, 11:10oj! nie,nie! ja tylko tak sporadycznie. ja mi cos w oko wpadnie;)) Madra dziewczynka jestem i wiem co w trawie piszczy:))
LuiKa
14 stycznia 2012, 15:47wiesz...jak wszystko i produkty light trzeba kupowc z glowa. Moje zakupy naprawde sa light i naprawde dobrej jakosci! :))Jasne ze nie wszystko co light jest super ale czasem warto:)
MllaGrubaskaa
11 stycznia 2012, 15:38Odstaw wagę w kąt na jakis czas. Trzymaj dalej dietę a jak poczujesz luzik w ciuszkach to sie zważ . Uszy do góry.