Dziś krótki wpis, bo padam na twarz.
Spaliłam 1500 kcal (trening + praca na działce)
Grzeszki: 6 kartofelków marcepanowych (200 kcal), niestety nie wytrzymałam choć starałam się (buu..)
Zapraszam na bloga dziś witamina T
Pozdrawiam
:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
malaczarnazuzanna
18 kwietnia 2013, 19:30Taki niewielki grzech przy takim spaleniu kalorii to jak nie grzech, ważne aby nie ciągnął za sobą następnych :)
niunia555
18 kwietnia 2013, 00:40każdy z nas co jakiś czas popełnia jakiś maleńki grzeszek, ale przecież się nie poddajesz i walczysz dalej... Życzę wytrwałości i sukcesów w odchudzaniu...