Dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia :*
Dzisiaj mimo, że już trochę lepiej się czułam wybrałam się na umówioną wizytę do lekarza.
Nic na grypę nie pomoże, ale chciałam się popytać co mogę ćwiczyć, jak pozbyć się objadania i tak dalej. Powiedział mi, że ćwiczyć mogę wszystko z wyjątkiem biegania, ponieważ żadna osoba, która ma chociaż 1 kg nadwagi nie powinna biegać, bo może zostać kaleką w wyniku uszkodzenia stawów i ścięgien. Jak schudnę do odpowiedniej wagi to mogę.
Niestety nic nie dowiedziałam się o moim podjadaniu , gdyż to jest kwestia wyłącznie silnej woli (no tak jak zwykle, choroby to też skutek braku silnej woli). Żadnych badań nic nie trzeba silna wola i koniec czyli jak zwykle nic człowieku się nie dowiesz skąd co Ci się bierze :(
Później byłam u specjalistki od medycyny naturalnej (ciotka mnie zaprowadziła, bo to jej znajoma). Ta przebadała moje ciało milimetr po milimetrze i obejrzała moją dietę (lekarzowi się nie chciało). Powiedziała, że dieta jest dobra. Tylko organizm mam wyniszczony przez lata zaniedbania i sam zaczął się trawić, bo już oduczył się wykorzystywać efektywnie pokarm.
Pytała o wszystko: od planu dnia do tego co zostawiam w toalecie. Obejrzała całe moje ciało. Stwierdziła, że mam chore nerki, wątrobę i trzustkę, ale da się to naprawić.
Nic nie wzięła za wizytę, a do tego poleciła mi mnóstwo książek np. Jesteś, tym co jesz Gilian Mcknite, z zastrzeżeniem że należy jeść nabiał, odrobinę gorzkiej czekolady i chudy drób , a nie tak jak twierdzi autorka, ale reszta generalnie się zgadza.
Dostałam zalecenia (dieta moja jest ok, ale muszę wprowadzić suplementy):
Kuracja odtruwająca: picie 3 razy dziennie herbaty miętowej, to samo z szałwią i pokrzywą
przez miesiąc + masaż szczotką do pleców całe ciało 2 razy dziennie(lepszy ruch chłonki). Kładzenie się spać przed 22.00 to pomaga się odtruć (sztuczne światło zaburza naturalne procesy w mózgu). Oprócz ćwiczeń Vitalii mam zacząć tańczyć, medytować lub tai chi w dniach bez treningu (to ma pomóc w dotlenianiu organizmu).
Następne kroki wyśle mi za miesiąc bezpłatnie na maila.
Kobieta robi to z pasji, bo utrzymuje się z normalnej pracy w biurze :)
Myślę że spróbuję co mi szkodzi skoro lekarz mnie jak zwykle olał z badaniami.
Pozdrawiam
:)
kamonii
3 stycznia 2013, 12:25myślę, ze ten lekarz, który stwierdził ze z kilogramem nadwagi biegać nie można trochę przesadził...fakt jak ktoś ma wysoką nadwagę to nie powinien biegać ze względu na stawy ale kilogram to przesada...