Przez 2 dni bardzo dobrze trzymałam się diety. Niestety wczoraj dostałam bardzo smutną wiadomość. Mojej bliskiej osobie odmówiono leczenia, a ta choroba wymaga ciągłego leczenia bez przerw i skierowano do hospicjum mimo że choroba się cofnęła a wyniki ma dobre oprócz bilirubiny, a jak czytałam w internecie ten wynik nie uprawnia lekarza do przerwania leczenia. No cóż polska służba zdrowia zamordowała mi już 4 bliskie osoby przez zaniedbania, a mi schrzanili leczenie nerek i teraz mam z nimi problemy. Mam ochotę wszystkich konowałów kroić po kawałku i solą sypać, aby bardziej bolało.
Przez te wszystkie stresy znowu objadłam się słodkiego z tą różnicą, że staram się wszystkie kalorie spalać! Jutro jak nie zapomnę zrobię pomiar wagi.
Pozdrawiam
czas.na.zmiane
12 lutego 2012, 09:24wszystko bd dobrze :)))