Listonoszom, Listonoszkom i Doręczycielom
z okazji ich święta
życzę psów bez zębów
i zawsze prostej drogi.
z okazji ich święta
życzę psów bez zębów
i zawsze prostej drogi.
A z okazji tłustego czwartku czeka na mnie i oczkiem mruga przepyszna, tłuściutka Makrela Wędzona. Nigdy nie lubiłam pączków, a mam wrażenie, że zwłaszcza dzisiaj będą one fatalne w smaku. Masowa produkcja nigdy nie była przyjaciółką dobrej jakości... a jaka jakość mogła się ukryć w pączku za 59 gr???
Pamiętam, dawno, dawno temu....
jak moja mamusia pączusie smażyła ... takie prawdziwe, drożdżowe, pachnące
uwielbiałam je wtedy. Jeszcze ciepłe były mięciutkie i pulchniutkie a potem zwyczajem drożdżowego ciasta "czerstwiały". mniam
a teraz...???
ech.... szkoda słów
tak więc chyba jednak Makrela Wędzona :)
trzymajcie się pięknie
Pamiętam, dawno, dawno temu....
jak moja mamusia pączusie smażyła ... takie prawdziwe, drożdżowe, pachnące
uwielbiałam je wtedy. Jeszcze ciepłe były mięciutkie i pulchniutkie a potem zwyczajem drożdżowego ciasta "czerstwiały". mniam
a teraz...???
ech.... szkoda słów
tak więc chyba jednak Makrela Wędzona :)
trzymajcie się pięknie
MUMStacha
16 lutego 2012, 22:54tez takie pamiętam mrrrr
pocichu22
16 lutego 2012, 20:54u mnie też makrela :)
Awelina
16 lutego 2012, 12:23oj wspomnienia ,az mi sie lezka zakrecila :-)