A oto moje dzisiejsze menu, o łącznej wartości 1450 kcal
Śniadanie g.11
- trzy kromki chleba orkiszowego (75g) z serkiem Turek Figura Puszysty
i dżemem (truskawka, jagoda, brzoskwinia)
- kawa rozpuszczalna z mlekiem i słodzikiem
Lunch g.14
Koktajl bananowy (pychotka ;)
Szklankę mleka zmiksować z 1 bananem.
Obiad g.16:30
Makaron orkiszowy z sosem śmietanowo-szpinakowym i piersią z kurczaka
całość miała ok 300g, ale niestety była dość kaloryczna, ale już na przyszłość opracowałam plan jak go "odchudzić"
Kolacja g. 20:30
- Bagietka wieloziarnista (40g) z Ramą, rukolą, jajkiem na twardo (1 szt),
pomidorkiem koktajlowym, posypana pieprzem, solą i koperkiem suszonym
- dwie mandarynki
Ćwiczenia:
- przed południem 50 min na steperze z jednoczesnymi ćwiczeniami na ręce
- wieczorem 20 min na steperze
Motywator:
I pamiętajcie: damy radę!
- trzy kromki chleba orkiszowego (75g) z serkiem Turek Figura Puszysty
i dżemem (truskawka, jagoda, brzoskwinia)
- kawa rozpuszczalna z mlekiem i słodzikiem
Lunch g.14
Koktajl bananowy (pychotka ;)
Szklankę mleka zmiksować z 1 bananem.
Obiad g.16:30
Makaron orkiszowy z sosem śmietanowo-szpinakowym i piersią z kurczaka
całość miała ok 300g, ale niestety była dość kaloryczna, ale już na przyszłość opracowałam plan jak go "odchudzić"
Kolacja g. 20:30
- Bagietka wieloziarnista (40g) z Ramą, rukolą, jajkiem na twardo (1 szt),
pomidorkiem koktajlowym, posypana pieprzem, solą i koperkiem suszonym
- dwie mandarynki
Ćwiczenia:
- przed południem 50 min na steperze z jednoczesnymi ćwiczeniami na ręce
- wieczorem 20 min na steperze
Motywator:
I pamiętajcie: damy radę!
Grubaska.Aneta
4 kwietnia 2014, 20:03Gdzie nabyłaś takie szklaneczki kwadratowe:)? Ja właśnie na nie choruje;)
Zbyt.gruba
5 kwietnia 2014, 13:25To są szklaneczki, które były w zestawie z whiskey Johnie Walker
martini244
23 stycznia 2014, 18:28Cale menu wyglada pysznie,ale na makaron,az mi slinka pociekla;)
grubelek1978
23 stycznia 2014, 17:08bardzo ładne to Twoje menu! makaronu chyba nie ma sensu odchudzać skoro w sumie wychodzi 1450 kcal.... to bardzo dobra ilość :)
aksza
23 stycznia 2014, 14:00Natchnęlaś mnie na obiad. Może zamiast makaronu dam brązowy ryż. Aaaa Jak dawno nie jadłam szpinaczku :D
typowa
23 stycznia 2014, 08:04Damy, damy!! :) A jedzonko pyszne :) Wyrzuciłabym tylko kurczaka i sama całe zjadła :D
Surce77
22 stycznia 2014, 22:52O mamo, ślinka cieknie. ;)
BulkaAmerykanka
22 stycznia 2014, 22:33sniadanie i kolacja mniaaam az sie jesc chce...!! Kusisz ;P
dorotuniaa
22 stycznia 2014, 22:06mniaaam :) Jestem po kolacji a znów zgłodniałam :)