Z 1.5l napojów wypiłam. (woda,herbata i soczek pomidorowy )
No więc co jadłam:
śniadanie-2 kanapki (bez masła) na ciemnym chlebie,szynka i trochę keczupu.
2 śniadanie- sok pomidorowy 300ml
obiad- dwie garstki ciemnego makaronu z sosem: jogurt naturalny,cytryna,ogórek,czosnek,rzodkiewka i trochę ziół.
podwiczorek- ser mozzarella z połową pomidora
kolacja-jeszcze jeden ser mozzarella bo nie miałam pomysłu na nic innego :C
(Przyznaje się bez bicia, podjadałam troszkę,ale malutko :D )
aktywnośc: Jeszcze nic bo będę cwiczyła przed spaniem ale przewiduje -
-przysiady ( Może podołam się wyzwaniu 30 dniowemu )
-a6w (1dzień)
-rozciąganie
-co tam jeszcze mi do głowy przyjdzie :D
Ciągle mam w planach zaczęcie chodzenia na basen,ale jest jakaś bariera której nie mogę pokonac :C Oj jutra(no w sumie od dziś ) Zacznę kręcic hula-hopem z wypustkami ;3 20min dziennie, przecież sama ładna talia się nie zrobi :D
DOBRA, mniej gadania,a więcej robienia. Idę się zmagac z niepotrzebnymi cm, baajo <3
Asenna
4 marca 2014, 09:55powodzenia :) a przed a6w dobrze się porozciągaj, szczególnie szyję, kark i zrób skłony - mniej boli potem :) wiem to po sobie :P przysiady i hula hop też super. Jedzenie ładne, a odrobina keczupu nie zaszkodzi :) ważne aby to był keczup lub musztarda a nie majonez ;D trzymam kciuki szczerze kibicuję
Smakoholiczka
4 marca 2014, 02:13Mam podobny problem co do pomysłu na jedzenie :D Najchętniej jadła bym coś prostego i zazwyczaj wcinam musli z mlekiem ;] Zaczynasz a6w , podziwiam , robiłam kiedyś i wiem jakie to trudne , ale nie zrażaj się , ja po prostu jestem leniwa :D Hula hop fajna sprawa , powodzonka