Jest 6:54 na zegarach, jestem po 30 minutach stepperu, lało się ze mnie niemiłosiernie, po szybkim prysznicu, woda na jajka wstawiona, sałata poszarpana, pomidor pokrojony. Siedzę i zastanawiam się, dlaczego to wszystko jest tak popierniczone? Jest ok, więc niech będzie ok, kiedy mówię, że nie jest, to ma pretensje, że mam pretensje. Dwa osły? Możliwe, możliwe...
Moja siostra wczoraj powiedziała mi najlepszy komplement jaki usłyszałam w życiu! Robi mi zdjęcia patrzy się na mnie, na plakat MM i w końcu mówi "wiesz co? ty masz w sobie coś z mm. coś... nieuchwytnego, gdybyś tylko uwierzyła w siebie, mogłabyś się stać seksbombą stulecia, nawet lepszą od niej". Wiecie, że prawie się popłakałam kiedy mi to powiedziała?
A oto efekty wczorajszych zdjęć (dostałam nowy top i czuję się w nim tak szaleńczo seksownie, że musiałam to uwiecznić):
malutka1812
26 marca 2014, 19:10Śliczna :* przepraszam za moją nie obecność w Twoim pamiętniku ale chwilowa nie wiem depresja? Buziaki :*
Skinnygirlll
24 marca 2014, 18:22świetnie wyglądasz :D pozdrowienia ;)
OpuncjaWBluszczu.
24 marca 2014, 17:32ślicznie wyglądasz :)
kinguska22
24 marca 2014, 11:46Super ta bluzeczka ! :)
krcw
24 marca 2014, 10:34bluzka śliczna i Ty też ale mam wrażenie, że kolor włosów który masz teraz nie pasuje do Ciebie, nie wiem jak na żywo ale na zdjęciu bardzo Cię postarzył, ze zdjęć dałabym ci 30 lat a w ciemnych wyglądasz młodziutko i na swój wiek...
Eilleen
24 marca 2014, 09:01Super :-) Pewność siebie pomaga :-)
Vitaliowaladyy
24 marca 2014, 08:29hohoh jaka goraca laseczka:)