Pojechałam po buty o 11 z siostrą. Wróciłyśmy z mamą. O 20. Nogi mi w d... w pupę wlazły. Nie mam siły na życie, a jeszcze posprzątałam w pokoju. Po ciężkich zmaganiach sklepowych i szukaniu wymarzonych botków na grubym, nie za wysokim i nie za niskim obcasie... Zrezygnowałam i kupiłam workery. W moim rozmiarze były albo płaskie, albo tak wysokie, że nie nadawałyby się na bieganinę po uczelni. Ewentualnie nie mieściły się w moim budżecie 170zł. ^^
W końcu padło na nie:
myślę, że będą współgrać z moim stylem, ewentualnie lekko go przełamywać i dodawać delikatnie "mocniejszego akcentu".
Nie mam siły na ćwiczenia. Po ponad 8h chodzenia i zakwasach po wczorajszym marzę jedynie o ciepłej kąpieli. ^^
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Eilleen
2 marca 2014, 21:00To nieźle się nachodziłaś :-)
NieMaszDoStraceniaNic.
2 marca 2014, 18:57Noooo to chyba spaliło się trochę tych kcal :D
Himek
2 marca 2014, 15:17No, ładny zakup. :)
malutkaaa90
2 marca 2014, 13:26super te buty:)
Aguilerra
2 marca 2014, 13:10co do aktywności, to bieganina po sklepach wystarczy :P
PerfectGirl4Life
2 marca 2014, 13:02Buty rewelacja :))
naughtynati
2 marca 2014, 11:57super buty!! :))
goraleczka20
2 marca 2014, 09:21bardzo ładne butki!!! spaliłaś dość kalorii łażąc po sklepach :)
kokosowa1991
1 marca 2014, 23:06Śliczne buciki :*
Invisible2
1 marca 2014, 23:02Super buty, a zakupy to tez aktywnosc. Trzymam kciuki :)
soCandice
1 marca 2014, 22:55Świetne buty! Gdzie takie cudo wyczaiłaś? A 8h to też ćwiczenia! :)
Angela104
1 marca 2014, 22:55No i fajne butki , na pewno wygodne ;P No po takim chodzeniu tez bym nie mała siły na ćwiczenia ;P