W Holandii juz sie chmurzy i robi parno takze po lecie juz mamy zapewne. Ale nic odrobina deszczu powtarzam odrobina nie zaszkodzi. Dietowo ok aczkolwiek w weekend pofolgowalam wiec nie licze na zaden spektakulakrny spadek a bardziej na jego brak ale wazenie to dopiero jutro. Ruch mam caly czas wczoraj np pyknelam 30 km do pracy i z powrotem na rowerze . Zwawym tempem to nie jest malo. Odkad sie przeprowadzilam czesto zdarza mi sie pokonywac wieksze dystanse i smialo stwierdzam ze rower jest moim ulubionym sportem. Dostarcza mi energii i jest fajnym srodkiem lokomocji na
holenderskie sciezki. Za kazdym razem kiedy biore sie za programy treningowe bola mnie kolana strzyka mi tam i w ogole nie moge robic cwiczen z uginaniami kolan itp bo zaraz boli wiec latwo sie zniechecam. Get fit with Mel B i Active2 na psp3 leza w szufladzie i czekaja na impuls.
Maz ma nocki wiec w chalupie rozwalony tryb maja wszyscy ale w koncu biedactwo moze sie wyspac w osobnym pokoju i nikt mu nie przeszkadza. Tyle czasu zesmy sie meczyli w jednym pokoju. On chcial spac dzieciak chcial sie bawic a ja cos robic, to byla masakra. Materac na srodku pokoju nawet porzadku nie udalo sie utrzymac. Jak wracal z ostatniej nocki to kupowal sobie przewaznie jakies piwo zeby go poscilo na chwile zmeczenie i sprzatalismy najpierw ten pieciodniowy rozgardiasz. Ale to juz za nami. Teraz on sie regeneruje a ja po cichu moge cos robic.
Wrzucam troszke zdjec:
moje dzieciatko na plazy
widok z naszego okna
jak widac latwo mam krzyknac
"chlopaki obiad!"
to moje zawziete malenstwo walczace z tym walkiem
fajna zabawka za kazdym razem jak sie ja kopnie i tak wraca do pionu bo w dolnej czesci ma piasek
a to my
Milego!!!
Nikki23
14 czerwca 2013, 17:25To lubię w Holandii - cenią sobie rowerzystów, wszędzie mnóstwo ścieżek itd :)
mala2580
12 czerwca 2013, 14:25u mnie też lipa z pogoda..
NextAngel90
12 czerwca 2013, 14:18super;) rower to bardzo fajne ćwiczenie cardio:) więc wskakuj kiedy się da;) ja chyba tez musze swój wyjąć:) trzymaj się;)