Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
MOJA DUSZA VITALII NIEWIERNA


No kurde:( . Znowu byly browary. Wracam  do Was duszyczki kochane , jak widze ze tak ladnie Wam idzie a ja taki mops co sie opierdziela to mi wstyd . Dwa dni dobrze a pozniej nadrabiam %%%. Odliczanko do swiat.
Zostały 3 miesiące a ja bujam w obłokach. NIE BEDE NIC OBIECYWAC PO PROSTU ZARAZ POJDE GRZECZNIE DO KUCHNI WYPIJE ZIELONA HERBATE I ZROBIE SOBIE TEKTURKI Z DROBIOWYM PASZTETEM I POMIDOREM . 3MAJCIE KCIUKI!!

Dzisiejsze ważenie wyraźnie wskazuje 90,8 czyli waga dalej spada od ostatniego razu spadło 1,9 czyli jest motywacja a ja tak głupieje jeszcze mnie woreczek ciągnie z tej mojej głupoty
ajj tam!!


MIŁEGO DNIA POZDRAWIAM Z POCHMURNEJ 
HOLANDII!!!
  • kalina91

    kalina91

    24 września 2012, 10:38

    No to ladnie, waga spada. Tylko sie cieszyc, a mal grzeszki, no coz... zdarza sie kazdemu ;) Pozdrowienia z pochmurnej Danii :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.