Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wcale tego nie chcialam;((
1 listopada 2012
Wszystkich Swietych jakos tak dziwnie jestem w Niemczech wiec nie mam jak odwiedzic grobow bliskich dopiero na Swieta Bozego Narodzenia wybieram sie do domku do mamy;) Oczywisie wiedzialam ze jak pojdziemy do ciotki to zlamie obietnice i musialam zjesc ten kawalek ciasta bo znowu bylo by gadanie ale trudno i tak mi wychodzi niejedzenie slodyczy pryktycznie co drugi dzien. Najlepsze jest to ze wcale nie mialam na nie ochoty ale cuz,
Dzisiaj o wiele trudniej zachowac diete siedzimy razem wszystkie trzy siostry i przy tej pogodzie ciagle ma sie na cos ochote, ale oprocz tego ciasta wszystko idzie ok.
Menu,
--2 kromki chleba pelnoziarnistego, serek ziolowy, maselko, papryka ogorek, wedlina pomidor herbata
--2 sliwki winogrono
--7 orzechow wloskich
--herbata ciasto
--herbata zielona
--kurczak curry z ryzem
W galerii jest moje zdjecie ze studniowki 1,5 roku temu chcialabym teraz tak wygladac ;))