Hej. Dziś niedziela. Nie był to dobry dzień jeżeli chodzi o dietę. Nie nie poszłam na całość. Raczej było nijak...
Rano śniadanie w biegu dwie kanapki z chlebem razowym masłem kiełbasa swoją i ogórek kiszony. Potem kawa z mlekiem. Obiad pałka z kurczaka pieczona łyżka ziemniaków o surówka z pekińskiej kapusty. Potem kawałek tortu kawa z mlekiem. I w sumie tyle. Nie wiem czy zjem kolację.... Jakoś nie mam ochoty ale boje się że ochota najdzie w nocy... A tego wolałabym uniknąć.
Kroki 8 tys. Woda w normie. Treningu brak.
Dobrze że już jest po świętach po urodzinach syna. Wszystko wraca do normy. Mąż jutro wyjeżdża w trasę. Dzieciaki wracają do przedszkola po 2 tyg siedzenia w domu. Uff. W końcu będę mogła zajść się ogrodem i uporządkować dom. Przez to siedzenie z dzieciakami mam zaległości.
Jutro mam też wycieczkę do urzędu... Muszę załatwić parę spraw. Wracając mam zamiar zajechać do rolnego po jakieś kwiaty wieloletnie do mojej nowej rabatki przed domem 😍 wrócę pewnie na południe. Ale to nic. Zrobię zakupy. Mam już listę na kolejny tydzień diety i będę się starać trzymać. 💪🏾
w czwartek mam oficjalne ważenie. Zobaczymy.
dorotka27k
17 kwietnia 2023, 13:15odżyjesz trochę fajnie tak pobyć sama ze sobą mi się niezwykle rzadko to zdarza......chyba tylko w pracy.....miłego dnia
zakrecona_zona
17 kwietnia 2023, 16:51Masz rację. Lubię jak dzieciaki są w przedszkolu mąż w pracy a ja sama.
Renfrii_92
17 kwietnia 2023, 08:31Śniadanie ok, obiad też, kawałek tortu jako kolacja i na pewno z mieściłaś się w bilansie kalorycznym :) Jest dobrze :)
annna1978
16 kwietnia 2023, 21:49Imprezy wybijają z rytmu więc fajnie ze juz po💪
zakrecona_zona
16 kwietnia 2023, 22:15Oj tak. Teraz już spokój... Najbliższe dwa tyg spokój potem obiad u mamy.
PACZEK100
16 kwietnia 2023, 19:33Nie było tak źle a urodziny poważna sprawa:) udanego tygodnia!