Cześć!
Ten wpis dodaję pod wpływem emocji, możliwe że później usunę, ale muszę powiedzieć co mnie boli.
Przytyłam, aż 3kg, a wyglądam jakbym co najmniej 6 przytyła. I najlepsze jest to, że to nie od słodyczy, bo rzadko jem, ale od 'zdrowego jedzenia'. Wygląda na to że za dużo jem. Nie ćwiczę. Nie mam czasu (to zapewne wymówka spowodowana tym że nie uczę się systematycznie tylko zostawiam na ostatnią chwilę, czyli brak organizacji i LENISTWO :( )
Weszłam na wagę, wiem że nie powinnam bo w ubraniach i po całym dniu, ale jak zobaczyłam 60,9kg (było najmniej 56,9) to łzy mi popłynęły. Obejrzałam zdjęcia jak byłam chudsza, kolejna fala łez. Jestem zalamana, jest mi wstyd, nie mam na nic ochoty, dobija mnie szkoła. Nie wiem po co jutro tam idę jak nic nie umiem, a dwie kartkówki i idę do tablicy na matmie (zjedzie mnie nauczycielka i postoję 20min pod tablicą...)
Przepraszam, że zawiodłam. Jest mi tak bardzo wstyd ;(((
Nie słyszę już komplementów, znowu zamykam się w sobie, jestem smutna, znowu tracę pewność siebie... A było już tak dobrze...
Zawiodłam Was, ale przede wszystkim siebie i to mnie najbardziej boli. Już tyle osiągnęłam i co? Zawaliłam... I to naprawdę nie jest tak że mam jakieś kompulsy, wpierdzielam tonę jedzenia na noc i słodyczy.
Nie wiem jak ja przeżyję jutrzejszy dzień... Trzymajcie kciuki żeby jakoś w szkole zleciało... Może w weekend jakoś nabiorę sił?
;(
cambiolavita
3 października 2013, 22:37No mam nadzieje, ze do nas wroca ....
siczma
2 października 2013, 18:08Mieszkam w polsce;) tylko chodze do międzynarodowej szkoły i mam wszystko poza pl. Po angielsku;)
Cytrynowaaa
1 października 2013, 18:23jasne że rzucisz:) 3 kg to nic takiego. Ćwiczenia potrafią relaksować coś o tym wiem;) buziaki
lemoone
29 września 2013, 08:16Tak jak Ci Kochana mówiłam - nakręcasz sie aż za dużo. Zamiast być lepiej zaczynasz wpadać paranoję pod tym względem. Ej, tylko spróbuj mnie dalej płakać to jak przyjadę tam na dół do Ciebie , bo będziesz miała mnie aż dosyć :P .
pati0109
28 września 2013, 00:18Kochanie, mi się okres zatrzymał na dwa miesiące,więc przez miesiąc przed uprawnionym okresem wpieprzalam jak głupia. Też przytylam .. to,że nie mówią komplementów,nie znaczy,że nie jesteś piękna,mądra i szczupła !:* wiesz,że masz u mnie wsparcie.. ja bym chciała ważyć nawet to Twoje niechciane 60,9 kg...
ewcia.1234
27 września 2013, 20:22nie będę Cię dolować, ale ja mam to samo ;((
grandana
27 września 2013, 20:07Nie załamuj się, zrób sobie jeden dzień oczyszczający i następnego dnia się zważ, waga powinna być bardziej zbliżona do twojej. Nawet jeśli ważysz 60 kg, to podejdź do tego spokojnie. Łatwiej zrzucić 3 kg niż 5, 7, 10 kg. Postaraj się wprowadzić więcej ruchu, np. spacer i nie jedz późno kolacji. Sama wiesz jak się odźywiasz, masz doświadczenie w tych sprawach więc wiesz co powinnaś robić. Nie poddawaj się, wszystko sie ułoży i szybko wrócisz do dawnej wagi. No i na pewno nie widać tak bardzo, że przytyłaś. Nie wmawiaj sobie tego
zapomnij.o.tym
27 września 2013, 11:51Woda Ci się zatrzymała, spokojnie! Może okres się zbliża? Nie załamuj się, szybko zrzucisz :)
magdalenagajewska
27 września 2013, 09:11Podlinkowałam tamtą kieckę w moim poście, ale mogłaś przegapić. Tu masz linka: http://www.reserved.com/pl/pl/x0672-99x/ladies-dress A co do przybrania na wadze - wiem, jak się czujesz, niestety :| Badałaś może tarczycę? U mnie niedoczynność ma wpływ i na samopoczucie i na wagę. Leczę ją i jest lepiej :)
Curly.00
27 września 2013, 08:10Pogódź się z tym i odzyskaj! Ja mam to samo, ale walczę..:)
laauraa
27 września 2013, 06:59Ej, byłaś w ubraniach i po całym dniu! Nie przytyłaś 3kg! Najlepiej zważ się rano! I głowa do góry, nie przejmuj się tak! Świat się nie kończy, a dodatkowe kg zawsze można zrzucić ;*
cambiolavita
27 września 2013, 01:53Kochana, przybylo Ci tylko 3kg, ja mam na plusie juz ponad 7! Nie zalamuj sie, 3kg naprawde mozna latwo zrzucic, tylko zamien ten smutek w motywacje :)
x001x
26 września 2013, 23:36Nie poddawaj sie. Ja dzis kolejny wieczorobjadlam sie na noc, aletrzeba wziąc sie w garsc i dzialac! powodzenia!
naajs
26 września 2013, 23:28I nie martw się! :* + do nauki a nie :D
Misialke
26 września 2013, 23:21Hah a daj spokój to przez jesienną depreche i tyle też mnie dopada niestety :D ale serio, zacznij ćwiczyć i pisuj radośnie o efektach - będzie fajniej :D
Misialke
26 września 2013, 23:16Yhh, co do szkoły to się nie martw mam podobnie ;d lenistwo i kropka. Co do diety, to vitalią bym sie nie martwiła a raczej twoim nastawieniem. to tylko 3 kg a nie 13ście. jeśli teraz zamiast płakać, i oglądać stare zdjęcia ogarniesz dupę i zaczniesz ćwiczyć to będzie dobrze. Nie dramatyzujmy no ; )
naajs
26 września 2013, 23:12Kochaniutka :*:*:* Ja też często zawalałam ( i nadal zdarzają się dni kiedy totalnie nawalę ) ale najważniejsze jest to, że zdajesz sobie sprawę ze swoich błędów :) To już połowa sukcesu.. Jak już wiesz jakie błędy popełniasz musisz się starać powoli je eliminować krok po kroku.. Będzie dobrze, damy radę, ale uwierz w siebie i głowa do góry :)* Dasz radę w szkole, nie takie rzeczy się robiło!