Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do urlopu coraz bliżej :)


Już odliczam dni :))

Ajj doczekać się już nie mogę :)

Co do diety - wróciłam na dobre tory :) Waga oczywiście, jakżeby było inaczej, stoi jak zaklęta (94,9kg)! Ale ja się nie przejmuję - dalej robię swoje.

Boję się tego mojego urlopu, pod kątem żywieniowym. Bo w weekend mamy wesele i poprawiny u rodziny więc będziemy na ich garnuszku :/ Ze śniadaniami jakoś jeszcze pójdzie, gorzej z obiadami i kolacjami - ale będę się starać. Mam nadzieję, że waga nie wzrośnie aż tak drastycznie! Tym bardziej, że bierzemy rowery, więc to co zjem (niedietetycznego) mam nadzieję, że spalę na rowerze i nie wrócę z trzycyfrówką!

o to to nie!

Smutno mi jest jeszcze z tego powodu, że odpuszczę sobie tydzień trampoliny :( ehhhh strasznie przywiązałam się do tej mojej grupy i tych zajęć, że aż żal ich opuszczać. Wrócę z podwojoną siłą i potrojoną chęcią do skakania :) Póki co zostaje mi dawać z siebie wszystko na dzisiejszych, jutrzejszych i czwartkowych zajęciach ;)

Miłego popołudnia V :)

  • arrosa

    arrosa

    19 czerwca 2015, 06:44

    Wcale nie jestem zaskoczona, włożyłaś tyle pracy w zrzucanie kilogramów. Ale skoro jedziesz do rodziny, to w sumie zawsze możesz pomóc w przygotowaniu posiłków i sprytnie je odchudzić, prawdopodobnie nawet nie zauważą a z pomocy na pewno będą zadowoleni. Trzymam za Ciebie kciuki.

  • StoneFox

    StoneFox

    17 czerwca 2015, 13:35

    Waga ruszy, ze spokojem, daj jej odetchnąć :)

  • Peppincha

    Peppincha

    17 czerwca 2015, 13:12

    Urlop to też więcej ruchu : - ) więc może Ci się wszystko wyrówna :D

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      17 czerwca 2015, 14:04

      Oj w moim przypadku więcej ruchu się już nie da ;) hahahhaa :P

  • natasia2015

    natasia2015

    17 czerwca 2015, 11:01

    Tyle pracy juz włożyłaś i nie możesz pozwolić aby wakacje go zniweczyły, znasz swoje cialo wiesz na co mozesz sobie pozwolic! Powodzenia

  • OnceAgain

    OnceAgain

    17 czerwca 2015, 09:16

    Kochana musisz się tam trzymać :). Nastaw się na ten wyjazd jak na wojnę z której wyjdziesz zwycięsko :)

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      17 czerwca 2015, 11:06

      Oj chyba musze sie tak nastawic :)

  • monka78

    monka78

    17 czerwca 2015, 08:13

    oj tak źle to nie będzie, bo za dużo wysiłku to włożyłaś aby wróciło z powrotem

  • arrosa

    arrosa

    17 czerwca 2015, 06:34

    Pomyśl o tym w ten sposób, że sobie od gotowania odpoczniesz, zjedz po prostu mniejszą porcję jeśli danie będzie takie typowe po polsku. A na weselu to większość wytańczysz, a potraw możesz zjeść tyle ile uważasz za słuszne przecież nikt Cię nie będzie zmuszał, tym bardziej jak zobaczy Twój efekt odchudzania. zobaczysz. Udanego urlopu życzę.

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      17 czerwca 2015, 08:26

      hmm tylko mój żołądek przyzwyczaił się do lekkiego jedzenia, więc nie wiem jak będzie współgrać przez ten tydzień urlopu. Najwyżej pociągnę na sałatach i innych lekkich daniach ;) pierwszy raz w życiu tak stresuję się urlopem, bo strasznie boję się, że wróci to co zgubiłam. To silniejsze ode mnie jest :(

  • Nocka23

    Nocka23

    17 czerwca 2015, 04:58

    Mnie przerażają odwiedziny i mamy :) jem wtedy inaczej i zawsze wracam na plusie ale w tym roku sie nie dam :) ty tez dasz rade :) pozdrawiam :)

  • Dorota1953

    Dorota1953

    16 czerwca 2015, 23:40

    Nie masz szans wrócić z dwu cyfrówką (na szczęście). Odpoczywaj i wracaj z podwójną siłą i do pracy i do dietko wania :)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    16 czerwca 2015, 21:48

    Oj tam oj tam świat się nie zawali od kilku dni laby.

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      17 czerwca 2015, 08:27

      nie po to tak się "męczę" i pocę, żeby teraz wyluzować ;) wiem ile kosztuje mnie zrzucenie każdego kilograma i ta myśl mnie przeraża.

  • Anett1993

    Anett1993

    16 czerwca 2015, 18:44

    wizja urlopu jest piękna :D

  • alex156

    alex156

    16 czerwca 2015, 17:23

    Nie przejmuj się, rób swoje, a waga spadnie :) Jeśli się więcej poruszasz podczas tego urlopu, odpoczniesz to będzie wszystko będzie dobrze :)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    16 czerwca 2015, 17:22

    Kochana zazdroszczę tego urlopu. Też by mi się przydał

  • callan

    callan

    16 czerwca 2015, 16:54

    Na urlopie to tym bardziej latwo schudnac! wiecej ruchu, na swiezym powietrzu caly dzien, zero stresu z pracy -- nie szukaj wymowek!!!

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      16 czerwca 2015, 21:47

      tak, tylko nie ma wlasnej kuchni :(

  • _Pola_

    _Pola_

    16 czerwca 2015, 16:27

    Na trampolinie ćwiczysz w domu? czy chodzisz na jakieś zajęcia do klubu?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.