Zaczął się nowy miesiąc, a z nowym miesiącem, nowe postanowienia i cele do zrealizowania. Wierzę, że się uda :)
Zeszły tydzień, pomimo spadku wagi - do 106,8 <- cel październikowy niestety nie zrealizowany :(, spisuję na stratę. Poniedziałek i wtorek jeszcze jakoś szło ale od połowy tygodnia - porażka jedna za drugą. Ale się nie podaję. Spinam pośladki i dążę do celu.
_____________________________________________________________________
Postanowiłam w tym tygodniu iść, o ile będą wolne miejsca, na areobik. Ale nie taki normalny, tylko na trampolinie. Zobaczymy czy złapię bakcyla :) Bo na zumbę póki co chodzę :D pomimo, że kolano boli :( Zamówilam dzisiaj taśmy - mam nadzieję, że jutro przyjdą :)
______________________________________________________________________
Standardowo menu - mało zdjęć, bo z jedzeniem było średnio :/
gulaszowa // kasza gryczana z wędzonym łososiem // jajecznica z 2 jajek i lekko przypalone grzanki ;) // puplety z mięsa drobiowego, świeży szpinak, pomidor i sos miod-muszt.
____________________________________________________________________
Zmykam!
Oby listopad był dla mnie łaskawszy niż ostatni tydzień października ;)
Yen81
13 listopada 2014, 19:07Te zajęcia na trampolinie wydają się bardzo ciekawe no i nie monotonne :) A jedzonko palce lizać :)
ann1977
5 listopada 2014, 14:13fajny pamietnik :) ,napisz jak po aerobiku ?
zagrubabuba
5 listopada 2014, 16:15Dziękuję :) Jutro zdam relację :) Bo dopiero dzisiaj idę :)
Lolaki
3 listopada 2014, 20:57Fantastyczny ten areobik poczulabym sie znowu dzieckiem.Powolutku idziesz naprzod nie poddawaj sie trzymam kciuki
therock
3 listopada 2014, 20:53będzie dobrze :) nie cofamy się, idziemy naprzód :D
Nakonieczny
3 listopada 2014, 20:05Życzę Ci tego:))
MonikaGien
3 listopada 2014, 14:19ja też bym się chyba bała na tej trampolinie ćwiczyć, napiszesz jak było :-) powodzenia
zagrubabuba
3 listopada 2014, 14:25Dam znać o ile się na trampolinie nie połamię hahahhaa ;)
Malinka38757
3 listopada 2014, 14:05Chyba bym się bała że spadnę z tej trampoliny:D