Pierwszy tydzień diety minął szybko. Nawet nie przypuszczałam, że tak zleci.
Waga: zaczynałam z wagą 112,2, po tygodniu: 111,9 (w tygodniu bywało i 111,6 ale obiecałam sobie, że ważenie co tydzień jest dla mnie znaczące). Zatem ubytek o 0,3kg. Mało, ale zawsze dobre i to.
Jedzenie: ogólnie bardzo dobre, chociaż jedna kolacja mi nie podpasowała i jej nie zjadłam. Na następny dzień byłam mądrzejsza i zjadłam ją podzieloną na poszczególne składniki - tak weszło ;)
Samopoczucie: jak najbardziej ok.
Czy chodzę głodna? : Teraz już nie. Na początku ciężko było mi się przestawić na jedzenie 5ciu posiłków dziennie, ale chyba weszło mi to w krew. Co 3-4h czuję głód. Jedyne co mi nie podpasowało, to za dużo jedzenia na wieczór - obiad o 16 i kolacja (spora) o 19. Od tego tygodnia zmieniłam obiad z przekąską. I teraz jem obiad o 13, przekąskę o 16 i kolację o 19. Tak jakoś mi lepiej i nie chodzę głodna do 16 ;) Zmieniłam też kolejność Igo i II śniadania, bo niestety nie mam czasu rano przed pracą robić twarożków, gotować owsianek (no chyba, że wstanę wcześniej;)). Teraz na śniadanie jem kanapki z II śniadania, a na II śniadanie - to co przypisane jest na 1sze.
Woda: codziennie jest jej min.1,5l więc podziwiam się za to sama :D
Grzeszki: niestety tak - skusiłam się na jogurt czekoladowy i małego racucha :(
________________________________________________________________
Wrzucam tez mix zdjęć z dni, kiedy mnie nie było na V. Jedzenie robie na 2 dni :) Więc zdjęcia na samym dole, przedstawiają moje menu ze środy i czwartku. Makaron pełnoziarnisty z cukinią - pyszny! Kasza też - same moje smaki :)
_____________________________________________________________________
Na jodze we wtorek niestety nie byłam, bo był mecz w siatkę Polska - Brazylia. A, że ja kibic siatkówki od lat - nie mogłam nie obejrzeć takiego meczu ;)
Joga przesunięta na jutro czyli piątek :)
Nejtiri
19 września 2014, 08:18Takie grzeszki małe raz na tydzień się nie liczą. Masz piękne menu i zdrowe podejście do diety. Efekty przyjdą szybko, zobaczysz!
zagrubabuba
19 września 2014, 08:28wolałabym, żeby tych grzeszków niebyło. W tym tygodniu się pilnuję, chociaż chcicę na coś mam. Już nie raz miałam w ręku jakiegoś batona czy już skręcałam do McD po shake ale zawsze odkładałam lub zmieniałam pas. Dam radę :)
therock
18 września 2014, 21:44Pysznie :) a waga będzie spadała! będzie sukces:)
zagrubabuba
19 września 2014, 08:28Wydaje mi się, że woda mi się zatrzymuje bo @ ma przyjść na dniach :/
monka78
18 września 2014, 21:40ja też oglądałam i super widowisko, super jedzonko takie w sam raz dla mnie:)
Enchantress
18 września 2014, 21:06posiłki wyglądają smakowicie, powodzenia
zagrubabuba
19 września 2014, 08:29Dziękuję :)
Magiczna_Niewiasta
18 września 2014, 15:07Fajnie sobie dopasowałaś menu, ważne by mieć czas na wszystko. Trzymaj się mocno diety :)
zagrubabuba
19 września 2014, 08:30Z tym czasem jest kiepsko, bo doby niestety nie rozciągnę :( Staram się robić 5 rzeczy na raz i jakoś się udaje to wszystko pogodzić ;)
alinalii
18 września 2014, 14:27smakowie menu;)
pannal
18 września 2014, 14:18Aby tak dalej!