W koncu sie wyspalam :)) oj chyba bylo mi potrzebne to wolne,oj bylo :) w koncu nie musialam sie nigdzie spieszyc, na spokojnie pozalatwialam sobie wszystko i jestem przeszczesliwa :)
Rower juz zaliczony :) przejechane 12km spalone 850kcal :)
Menu dzisiejsze bylo 'na bogato' hahaha
Sniadanie : 2 kanapki z jajkiem w koszulce i pomidorki koktajlowe
II sniadanie : 3 kostki gorzkiej czekolady
Obiad : pieczarkowa z makaronem i kluski slaskie z miesem i buraczkami (obiad w mlecznym barze :))
Podwieczorek: brak
Kolacja : bajgel pelnoziarnisty z awokado, szynka wloska i pomidorkami koktajlowymi :)
Zmykam rozwiesic 2 pralke :))
chubbyann
30 sierpnia 2013, 18:48Drugie śniadanie wymiata :D
monka78
30 sierpnia 2013, 08:44dystans ładny i ile kcal. spalonych.:)
therock
29 sierpnia 2013, 21:00śląskie ♥