Założyłam sobie że zrobię dziś 20 km na rowerku w 1 godzinę.
Dokonałam tego ale w godzinę i 2 minuty ;)
Jak dla mnie to morderczy trening – zwłaszcza w taki gorący dzień jak dziś.
Podczas tej godziny wypiłam 2 litry wody i oczywiście pot ze mnie kapał.
Męczące, ale…. Teraz jestem z siebie zadowolona i uśmiecham się :)
Nie wiem czy 20 km w godzinę to dużo czy nie, dla mnie to wyczyn :)
A oto moje jedzenie dzisiejsze:
Śniadanie – sałatka: truskawki, kiwi, płatki migdałowe
II śniadanie – chleb razowy z dżemem bez cukru
Obiad – ryba smażona na teflonie, bez tłuszczu, pół torebki ryżu, kapusta kiszona
Kolacja - ryba po grecku (dorsz), rzodkiewki i kiełki
PS. Ryby nie dałam rady zjeść całej, za to dołożyłam sobie kiełek :)
Skrydzia
11 lipca 2013, 16:04Gratulacje ,świetny wynik :))
cytrynka880
11 lipca 2013, 13:20Nie nudzi Ci się takie pedałowanie w miejscu? Ja się zmuszam, ale nie widzę w tym przyjemności jakoś...
MarionLuna
10 lipca 2013, 17:06Gratuluję :) Bardzo apetyczne menu ;)
Abracadabra1989
10 lipca 2013, 16:20Gratuluję! :) powinnaś się do mnie przeprowadzić i gotować takie pyszne obiadki! ;P A swoją drogą - uwielbiam rybę po grecku...
jogobella1991
9 lipca 2013, 20:18Przeczytałam cały twój pamiętnik, świetnie Ci idzie :-) Powodzenia w dalszym dietkowaniu i kolejnych sukcesów z km na rowerze życzę :-)
Sophisticated_86
9 lipca 2013, 19:59Kurcze patrze 20 km w godzinę i prawie szczenkę zbierałam z podłogi. Ja wczoraj 10 km przebiegłam w 1.20 minut. Trzymam kciuki za Twoje dalsze postanowienia.