Postaram się bywać tu bardziej regularnie.
Nowy rok – nowa motywacja :)
Trzeba porządnie wziąć się za siebie i przyśpieszyć troszkę etap zrzucania nadprogramowego balastu :)
Byle do 7 z przodu :)
Dietę kontynuuję, masaże również nadal 2 razy w tygodniu.
Podsumowanie tygodniowe aktywości ruchowej:
piątek 17.01 - ścianka wspinaczkowa,
sobota 18.01 - trening w domu z Timem Hortonsem,
poniedziałek 20.01 – rowerek stacjonarny i brzuszki,
wtorek 21.01 – basen, aqua aerobik i brzuszki :)
środa 22.01 – aerobik FAT burning 1 godzina,
czwartek 23.01 - również aerobik.
Piątek i sobota bez aktywności.
Za to dzisiaj 2 godziny na rowerku stacjonarnym :) i brzuszki jeszcze przede mną.
Wracam z podwójną a nawet potrójną motywacją :)
Nowy cel 20 kg mniej do wakacji. Dam radę?