Miałam nadzieję, że mi poradzicie czy warto czy nie a tu tylko minima wypowiedziała się na temat diety kapuścianej.... za co Ci z góry kochana dziękuję. Wiem, że najlepsze i trwałe efekty przynosi zrównoważona, długotrwała i racjonalna dieta, ale ja już tak dużo czasu straciłam że potrzebuję czegoś extra.... na kapuściance kilka lat temu schudłam parę kilo więc może i teraz się uda; potem wrócę do mojej dotychczasowej diety....
więc od jutra startuję... rano ugotuję gar zupy i będę wcinała talerzami hi hi.... wystarczy jak ze 3 kilo spadnie, a czytałam że żołądek się przykurcza i potem apatyt jest mniejszy... zobaczymy...
biorę też pod uwagę zastosowanie diety proteinowej bo wiem, że efekty też są zadowalające, ale nie znam żadnych konkretów co, kiedy i jak jeść... najpierw kapucha, potem będę dalej myśleć....
fiona.smutna
17 sierpnia 2009, 05:59bo ja raz jedyny ugotowalam tę zupę:) i już pierwszego dnia w południe okropnie mi się nie chciało jej jeść:) i wcale mnie nie pocieszał fakt, że mogę ją jesć do woli:))))) ale może wytrwasz:)))))) trzymam kciuki:))))
minima0
16 sierpnia 2009, 18:45no dobrze skoro się tak zdecydowałaś to będę trzymała kciuki:) Bo nim szybciej Ci ubędzie te 3 kg tym szybciej zaczniesz już zdrowo jeść. Tylko proszę Cię jeśli masz jakieś witaminki w tabletkach czy proszkach to sobie uzupełniaj niedobory tym chociaż:) A i jeszcze jedno za marudzenie na monotonię w pamiętniku będę bić:) Powodzenia:)