wczoraj miałam sajgon okropny i do tego nerwa, doła itd...
więc z jedzeniem było tak:)
śniadanie: sok, chleb, serek waniliowy, marchew
śniadanie 2: kiwi, winogrona, mandarynka> zrobiłam sałatkę i była przepyszna:)
obiad: pure z soczewicy- dodałam carry i czosnek tak jak to robię przy zupie soczewicowej i wyszło pyszniutko.
przekąska: kanapka z twarogiem i dżemem, mandarynka
kolacja: i tu mieliśmy gości i trochę pokombinowałam tzn: jajko z majonezem i kiełkami, ser camember, oscypek, 2-3 plasterki szynki> mniej więcej wszystko zielone jak patrzyłam... a do tego 350ml szampana (butla na pół z sąsiadką)... wyrzutów sumienia brak:)
jak na sobotę wystarczy:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.