waga>>> 79,4kg !!!!!!! nie mam słów...
byłam na kontroli, jeszcze nie jestem na 100% zdrowa, ale już jest ok
niestety Córcia mi zaczęła strasznie kaszleć, też poszłam z nią do pediatry ale jak narazie osłuchowo czyściutko>>> dostała syropki, pewnie za 2 dni będzie antybiotyk, bo dla mnie ten kaszel jest co najmniej niepokojący...
muszę się wreszcie ogarnąć, bo lato zbliża się wielkimi krokami a ja mam jeszcze 15 kilo do zrzucenia....
przez kilka następnych dni postaram się "wrócić" do tych dobrych nawyków... a od 1 lutego startuję tak na poważnie z dietą, pomiarami i ćwiczeniami... do końca lutego musi być 75 kg i ani grama więcej:)... jak narazie mam nadzieję, że do pierwszego to wrócę do wagi chociaż 78,5... a potem........ potem odrodzę się........ by być piękna na wiosnę:)
o, tak właśnie:)
bardzo mi się ten obraz spodobał.... przedstawia najbliższe kilka miesięcy mojego życia:)
buziaki Laseczki Wy Moje:)
jusia897
29 stycznia 2013, 09:30fajny obraz :)
Jess82
28 stycznia 2013, 20:59Spokojnie, do lata mamy jeszcze czas. Wyrobisz się i będzie dokładnie tak jak na obrazku:)
Pulchna1988
28 stycznia 2013, 20:26świetny obraz! skopiuje go sobie ;)