tak więc udało się, a na odbiór kosmetyków umówiłam się na jutro z koleżanką na kawkę.
teraz zaczynam odliczać dni do celu 2... policzyłam, zostało 17 dni i 1,7kg do zgubienia:)
cel 1>>> 15 styczeń waga 79kg>>>>> ZALICZONE W TERMINIE:)
cel 2>>> 1 luty waga 77kg
cel 3>>> 1 marzec waga 74kg
cel 4>>> 1 kwiecień waga 71kg
cel 5>>> 1 maj waga 68 kg!!!! tu już wygrałam
cel 6>>> 1 czerwiec waga 65kg!!!! tu osiągnęłam już cel
cel 7>>> 1 lipiec waga waga 62kg!!!! spełnione marzenie:)
muszę obmyślić nagrodę>>> może jakieś perfumy....
Malizna śpi, mężuś pojechał do rodziców> a moich teściów odśnieżyć im podwórko....
mnie nadal rozkłada, a muszę zaraz wsiąść w auto i jechać na zakupy...
wcale mi się nie chce...
a to tak na wszelki wypadek, gdybyśmy się za bardzo z tym gubieniem wagi rozpędziły...
buziaki, wieczorem napiszę co zezarłam:):):)
patih
16 stycznia 2013, 21:39trzymam kciuki za zaliczenie wszystkich celów
alex156
15 stycznia 2013, 16:01Super, że udało Ci się spełnić cel 1 :) Powodzenia w spełnianiu kolejnych
Mewera
15 stycznia 2013, 11:28Super to zdjęcie na końcu i oczywiście w pełni prawdziwe. Gratuluję spadku wagi i życzę dalszych sukcesów! A jeśli chodzi o nagrody to ja zaproponuję coś ze swojego kompletu - np. zakup sexownej bielizny. :) Albo też mniejszych dżinsów... :) zabieg spa! :D