Rano znów ważenie było, dziś 88,6:).... już przywykłam do diety i wcale mnie jakoś specjalnie do jedzenia nie ciągnie. Bardzo dobrze mi z nią tym bardziej że efekty są i w wadze i w wymiarach i w ubraniach....
DZISIEJSZE MENU:
śniadanie: jajecznica z 1 jaja na maśle z cebulką, bułka razowa z pomidorem
śniadanie 2: jogurt z fitellą
obiad: zupa ogórkowa (13.00)
podwieczorek: ziemniaki, gulasz, surówka (16.00)
kolacja: pomarańcza
jak coś się zmieni o dam znać:)
teraz zmykam zjeść drugie śniadanko, a potem biorę się za gotowanie zupy... Emik śpi, więc muszę wykorzystać każdą wolną chwilę:)... buźka:)
marenka.marzena
19 maja 2009, 15:47Twoje menu dzienne jest baaardzo kuszące, choć ja wyrzuciłabym ziemniaki i gulasz!!! Ale to moje zdanie, a może to ja zarzuciłam sobie za duże tempo.... Powodzenia żabko:)
zorzakasia
18 maja 2009, 14:12Tak trzymaj ! Miłego dnia :)
moniq1989
16 maja 2009, 14:07Gratulacje:) Tak trzymać:) Pozdrawiam ciepło!!!
latagal
16 maja 2009, 10:30Smacznego! i powodzenia zycze:)