zjedzone:
śniadanie: 2 kromki razowca z masłem, fetą i pomidorem.... kawa zbożowa z mlekiem
śniadanie 2: 1 kromeczka razowca ze smalczykiem (tak, wiem wiem, ale cóż poradzę że uwielbiam... tak cieniutko posmarowałam)
obiad: trochę pomidorowej z odrobina makaronu, łyżka ziemniaków, surówka i mięso gotowane
podwieczorek: 2 jabłka (pokutuję za smalczyk i zbyt obfity obiad...)
kolacja: kromka razowca z serem żółtym i ketchupem i jabłuszko> a niech czyści jelitka, a co:)
śniadanie: 2 kromki razowca z masłem, fetą i pomidorem.... kawa zbożowa z mlekiem
śniadanie 2: 1 kromeczka razowca ze smalczykiem (tak, wiem wiem, ale cóż poradzę że uwielbiam... tak cieniutko posmarowałam)
obiad: trochę pomidorowej z odrobina makaronu, łyżka ziemniaków, surówka i mięso gotowane
podwieczorek: 2 jabłka (pokutuję za smalczyk i zbyt obfity obiad...)
kolacja: kromka razowca z serem żółtym i ketchupem i jabłuszko> a niech czyści jelitka, a co:)
ok, jutro zajrzę i postaram się poczytać Wasze pamiętniki... dziś zmykam
Dobranoc Wszystkim.... śnijcie o wymarzonych kształtach które niebawem staną się jawą:)
BUŹKA
BUŹKA
qlturka
19 marca 2012, 12:31jeśli o dzieci chodzi to też tak mam ale nie wolno dojadać po dzieciach NIE WOLNO bo to tak jakbyś za dwoje jadła nie daj się trzymam kciuki za Twoje sukcesy