Kryzys. Wkurzam się na Chińczyków. W stołówce gromada ciasta. Nie dość że muszę walczyć z milionem maili, z których z trudem wyczytuje sens to jeszcze z ochotą na ciacho. Fale po mózgu płyną w jakiś dziwny sposób. Cukru się domaga - zgaduję - uzależnienie daje o sobie znać. Eh.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.