ZALICZYŁAM EGZAMIN! i to na 5-. Strasznie się cieszę, bardzo mi zależało aby zaliczyć ten przedmiot, dość długo przygotowywałam się do niego. Jednak za kilka tygodni czeka mnie jeszcze cięższy i trudniejszy z którego zupełnie nic nie rozumiem, moje ambicje to przynajmniej 4, oj... byłabym bardzo zadowolona z takiej oceny.
A zła wiadomość przerwałam odchudzanie, nie ćwiczę od kilku dni jem normalnie, efekt: źle się czuje, jestem taka przejedzona i spuchnięta ;/ Ale już w najbliższych dniach wracam do właściwej diety i ćwiczeń.
Byłam również w drogerii aby kupić jakieś cudeńka ujędrniające. Nie wiem co się dzieje, ale na wszystkie produkty Eveline jest promocja, więc się troszeczkę obkupiłam ;]
Na początek peelingi, co prawda czasami robię sobie peeling kawowy, niestety jest on za mocny dla mojej skóry, a te z drogerii są idealne.
I cudeńka, które mają pomagać mojej skórze, i oczywiście mogą jeszcze redukować rozstępy i cellulit, tak przy okazji ;]
I mój ulubieniec, czyli serum do biustu, uwielbiam je.
MusingButterfly
5 maja 2013, 22:23Uwielbiam produkty tej firmy ;) Chyba tez kupie ten na biust ;0 am ochładzajacy na celulit i widze rozniece ;) Gratuluje 5!:)
zalamana.aaaaa
5 maja 2013, 01:59może to.dziwne , ale mam prośbę.. dasz mi znać o efektach tych kremow.do.biustu.. na rozstepy.. mam z.tym mały problem..a odnośnie egzaminu to serdecznie gratuluję !!!.trzymam kciuki za następne..odnośnie odchudzania nie martw się, bo wszystko się ułoŻy !!!
nelly.
3 maja 2013, 23:45Gratulacje! :))
Zuuuzzz
3 maja 2013, 23:42Ostatnie miałam w Rossmannie wątpliwości, czy kupić to serum do biustu - zrezygnowałam. Widzisz jakieś efekty? może zmienię zdanie :)