Chłopak przekonał mnie, abym dziś nie jechała na siłownie, tylko żebym dała mięśniom odpocząć. Może to i racja, wczorajszy dzień był na szósteczkę pod względem diety i ćwiczeń. Dziś zostanę w domku, ogarnę go, a wieczorem pobiegam :)
Jestem taka zdeterminowana i czuję się silna! Pod względem psychicznym :)
Jutro znów rowery (po wczorajszej prawie całodniowej jeździe strasznie tyłek mnie boli! A nogi o dziwo w cale :))
Pamiętam, jak parę lat temu udało mi się schudnąć. Jeździłam rowerem i mniej jadłam- to był mój sposób na schudnięcie. I pozbyłam się ponad 10 kg :)
Teraz będzie jeszcze lepiej, bo mam też inne ćwiczenia a nie tylko rower.
Wczoraj byłam z moim pieskiem u weterynarza bo zauważyłam, że jest osowiały i nie chce jeść. Co się okazało? Oczywiście, że choroba wywołana przez kleszcza!
Moje psy chodzą z tatą na długie spacery po polach i myślę, że tam mu się przyczepił.
Mają strasznie grubą sierść, dlatego trudno było wyczuć kleszcza.
No więc dostał lekarstwa i już się czuje lepiej :)
Jeszcze przez jakiś czas będzie brał tabletki na nerki, ale cieszę się, że znów jest szczęśliwy :) Dobrze, że wczoraj był pierwszy dzień z tymi objawami, to nie musiał dostać kroplówki i spędzić paru dni u weterynarza.
Kupiłam krople, które chociaż trochę chronią przed kleszczami i będę moim psom je aplikować :)
Wczorajsze zdrowe zakupy udane :) Kupione sporo owoców, czyli będzie co jeść :D
Dziś na obiad robię to samo co wczoraj, chociaż zastanawiam się, czy nie dodać do tego trochę ryżu.
Chyba pójdę się poopalać, bo opalone ciało wydaje się być trochę szczuplejsze :)
No i na koniec zdjęcia:
trzebamiecnadzieje
25 maja 2012, 22:34a mam takie pytania co do tego "Pamiętam, jak parę lat temu udało mi się schudnąć. Jeździłam rowerem i mniej jadłam- to był mój sposób na schudnięcie. I pozbyłam się ponad 10 kg :) " w jakim czasie Tobie to się udało ?
helpmee
25 maja 2012, 16:17Dokładnie ale boski :) Druga foteczka tez ekstra:) Można po marzyć ..;p
Figa.
25 maja 2012, 14:26pierwsza foteczka - tyłeczek marzenie:))