Tak sama w to nie wierzę że mam ferie i nie leżę w tym momencie do góry dupą nic nie robiąc..
Ale za to siedzę z laptopem pisząc ten post, popijając kawę i oglądając koncert ONE DIRECTION(tak, jestem fanką i proszę mnie nie mylić z 13sto letnimi dziewczynkami piszczącymi na ich widok;), sama nie wierzę że już jestem po bieganiu i prysznicu..
Tak, zgadza się taki leń jak ja potrafi zwlec dupkę z łóżka i iść biegać:P
Bieganie-było dość przyjemne, aczkolwiek dzisiaj wyjątkowo.. ciężko.
Biegałam ok. 50 minut gdzie jeszcze 2 tyg temu taki czas bez większych problemów biegałam a dzisiaj? mały kłopot..
Ale nie ma problemu którego JA nie pokonam, bo kto inny?
Zaraz idę się pakować i dzisiaj do kuzynki idę bo jutro wpada moja przyjaciółka i mamy 'babski wieczór', nie musze chyba mówić że to oznacza 'coś' niezdrowego..
Oby nie było tragedii!
Dzisiaj kilka piosenek do których UWIELBIAM biegać:
Teraz motywacja, która baaardzo ale to baardzo pomaga(przynajmniej mi) :
Jak już pisałam jestem fanką 1D i nieee mogę się oprzeć przed wrzuceniem Ich fotek:
And NOW, my favourite person and my future husband Harry:
\
spelnioneMarzenie
20 lutego 2014, 16:15brawo !!! :)