Dzisiaj poranne bieganie się nie udało, bo lało jak z cebra ;) Nie jestem jeszcze tak zmotywowana i zapalona by biegać w deszcz i to taki ! .Jednak wieczorne kijki ( ok 5 km, czas: 01h 06min.) udały się i było super.
Jeszcze tylko dieta kuleje, ale jakoś nie umiem się sprężyć.