Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kokosanki


Jeny co ja dzisiaj ''najlepszego ''zrobiłam!!!
Przyznaję się bez bicia - pożarłam 6 kokosanek. Tuż po obiedzie. 
Na obiad zdrowo, ryż, ogórki i jajko sadzone.
A te kokosanki chodziły za mną od tygodnia.
Jak byłam w sklepie to tylko na nie spoglądałam i odwracałam wzrok, aby ich nie kupić. I co z tego, jak sobie sama je zrobiłam. Zapomniałam dodać do nich mąki ziemniaczanej, ale i tak wyszły dobre. Jak ktoś chce to mam na nie przepis w swoich przepisach. Ale ostrzegam!Żeby nie było. Jak zjesz jedną , to na jednej sie nie skończy.
Teraz idę to wypocić na rowerku.
A wy na co dzisiaj sobie pozwoliłyście?

  • jojomaker

    jojomaker

    4 września 2013, 18:02

    OJJJ, ja tego nie pochwalam ! Wybaczyć można jedną, nawet codziennie:) - ale jak jesz 7, to organizm je wychwyci i zrobi z nimi co w jego mocy:D Trzymam za Ciebie mooocno kciuki!:)

  • Cabrera

    Cabrera

    4 września 2013, 17:36

    Każdemu zdarza się wpadka, czasem trzeba też zjeść coś na co mamy ochotę, żeby nie być wiecznie wkurzoną na diecie haha ;D ja wczoraj pozwoliłam sobie na pizzę ! Ważne, żeby nie przestawać ćwiczyć :) powodzenia!

  • xvxkamilaxvx1

    xvxkamilaxvx1

    4 września 2013, 17:29

    :) Jutro już nie pozwolę sobie na słodycze. Ale raz w tygodniu trzeba cos zjeść zakazanego, co nie. Bo inaczej rzucimy się na całą lodówkę! A tego nie chcemy

  • TymRazemUdaSie

    TymRazemUdaSie

    4 września 2013, 17:26

    raz na jakiś czas można sobie pozwolić na chwilę słabości...:) powodzenia;*

  • Justynak100885

    Justynak100885

    4 września 2013, 17:19

    Ale dawno nie jadlam kokosanek :d ...lecz za to pozarlam dzisiaj drozdzowke z budyniem :/

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    4 września 2013, 17:08

    Ja ten przepis już rano wypatrzyłam :-P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.