Niestety moje obawy się sprawdziły.
Dobrze się tu nie zalogowałam, a już nie wchodziłam tu.
Jeden dzień aktywności fizycznej i koniec kropka
A do sylwestra miałam osiągnąć swój cel.
A tu dupa za przeproszeniem.
Ale jeszcze nie ma grudnia więc jest czas do walki.
Tym razem postaram się nie zawalić.
Trzymajcie za mnie kciuki.
Dobrze się tu nie zalogowałam, a już nie wchodziłam tu.
Jeden dzień aktywności fizycznej i koniec kropka
A do sylwestra miałam osiągnąć swój cel.
A tu dupa za przeproszeniem.
Ale jeszcze nie ma grudnia więc jest czas do walki.
Tym razem postaram się nie zawalić.
Trzymajcie za mnie kciuki.
spalina
2 listopada 2013, 12:25Również chciałam osiągnąć cel do sylwestra, niestety moja silna wola wywinęła mi niezłego psikusa... Powodzenia Kochana, życzę konsekwencji w działaniu i cierpliwości w oczekiwaniu na efekty!