Hej!
Moja waga nadal leci na leb i szyję.... ale jakość mnie to nadal nie cieszy....próbuję się pozbierać.... wczoraj pozałatwiałyśmy z mamą formalności w ZUS, PZU...jeszcze przed nami formalności spadkowe, ale to to nie wiem jak ugryźć, bo się na tym kompletnie nie znam....chyba trzeba się zgłosić do notoriusza, a on nam dalej nami pokieruje??? Może coś wiecie na ten temat?
Waga na dziś 83,5 kg ( spadek za dwa dni- 1 kg)
Ćwiczenia -jeszcze zero....
Dieta- średnio
szczuplutka36
9 marca 2012, 21:57przykro mi z powodu taty. zmarł tak młodo. Moja mamunia miała 62 lata. Bez rodzica, to człowiek taki półsierota. Nieważne, że dorosły. Zawsze będzie go brak.Pozdrawiam.
sevenred
9 marca 2012, 11:25Gratuluję spadku i życzę powodzenia w formalności załatwianiu
alldonka
9 marca 2012, 10:57no faktycznie chyba do znawcy tematu trza się udać bo sama nie wymyślisz :( Trzymaj się !
mmalinowskaa
9 marca 2012, 07:03trzymaj się...przesyłam buziaki i wspieram:*